Robert Janowski wraca do „Jaka to melodia?”. Wydało się, jaki jest za kulisami
Robert Janowski wraca na stanowisko prowadzącego teleturniej TVP „Jaka to melodia?”. O współpracy z artystą opowiedziała piosenkarka Magdalena Tul. Jakim człowiekiem jest Robert Janowski?
Robert Janowski wraca do teleturnieju „Jaka to melodia?”
Teleturniej „Jaka to melodia?” od samego początku istnienia był prowadzony przez Roberta Janowskiego, jednak w 2018 roku zastąpił go Norbi. Rok później prowadzącym show TVP został Rafał Brzozowski. Teraz już oficjalnie wiadomo, że Robert Janowski ponownie będzie gospodarzem teleturnieju. Wraz z nim do zespołu muzycznego powraca Magdalena Tul.
Plejada porozmawiała z piosenkarką na ten temat. Magdalena Tul nie spodziewała się, że wróci do „Jakiej to melodii?”. – To był bardzo miły telefon – przyznam, że się go nie spodziewałam. Zadzwoniono do mnie w lutym lub marcu. Wiem, że też były różne daty powrotu Roberta [Janowskiego – przyp. red.] do TVP i nie wiedziałam, jak to będzie wyglądało. Potem okazało się, że Robert musi skończyć program w Polsacie – wtedy postanowiłam poczekać na jego powrót. Byłam zaskoczona tą propozycją, aczkolwiek bardzo miło mi się wracało do TVP. To była dosyć łatwa decyzja, bo trochę inaczej podchodzę teraz do tej współpracy – przyznała wokalistka.
W 2018 roku Magdalena Tul przestała występować w teleturnieju – zbiegło się to w czasie z odejściem Roberta Janowskiego z TVP. Choć wokalistce proponowano kontynuację współpracy, ta odmówiła. – Dostałam zaproszenie do kontynuacji formatu, ale zrezygnowałam. Byłam bardzo zżyta z tymi ludźmi i z całym programem. Przez 15 lat był to dla mnie trochę drugi dom. Ale wtedy pomyślałam sobie, że już czas. Czas otworzyć się na nowe rzeczy i przerwać pępowinę. Wtedy nie skorzystałam z tej propozycji i myślę, że dobrze zrobiłam, bo w moim życiu zadziały się całkiem nowe rzeczy. Wyszłam poza telewizję – opowiadała Magdalena Tul.
Wokalistka z „Jakiej to melodii?” o współpracy z Robertem Janowskim
W Internecie krążą różne opinie na temat współpracy z Robertem Janowskim. Jaki naprawdę jest artysta? – Dla mnie Robert jest bardzo ciepłym, życzliwym człowiekiem. Nigdy nie spotkało mnie nic przykrego z jego strony, wręcz przeciwnie, zawsze mnie wspierał. Zresztą to Robert zauważył mnie kiedyś w Studio Buffo i zaproponował pierwszy casting do „Notre Dame de Paris”. Ten musical chyba ostatecznie nie został wyprodukowany, bo producent się wycofał. Ale potem dostałam również informację o castingu do „Jaka to melodia?”. Można powiedzieć, że Robert jest moim telewizyjnym ojcem. Zawsze mogłam na niego liczyć – powiedziała Magdalena Tul w rozmowie z Plejadą.
Co ciekawe, Robert Janowski nie miał kontaktu z piosenkarką przez ostatnie 6 lat. – Na co dzień nie utrzymujemy kontaktu. Było mi miło odnowić naszą znajomość po sześciu latach. Czasami spotykaliśmy się przy różnych wydarzeniach, ale wiem, że zawsze mi kibicował – mówiła wokalistka. Magdalena Tul jest już po pierwszych nagraniach do teleturnieju. Jak się czuła po tylu latach nieobecności? – Kiedy przechodziłam korytarzem od parkingu do studia, wszystkie moje wspomnienia odżyły. Wydawało mi się, jakbym nigdy stamtąd nie odchodziła. Wróciłam naprawdę jak do siebie – tak mogę powiedzieć to z mojej perspektywy – wyznała artystka.
Tu się dzieje
