Obserwuj w Google News

Sarsa usłyszała diagnozę i poczuła się „Jak w filmie”. Premiera w Radiu ZET

2 min. czytania
14.08.2024 12:09

Sarsa powróciła z zupełnie nowym singlem „Jak w filmie”, w którym nawiązuje do niełatwych przeżyć. Artystka dowiedziała się w zeszłym roku, że cierpi na otosklerozę, chorobę prowadzącą do utraty słuchu. Słuchacze usłyszą piosenkę premierowo już w środę po godz. 19:00.

Sarsa
fot. mat. prasowe

Sarsa i nowy singiel „Jak w filmie”. Premiera w Radiu ZET

Sarsa ma za sobą trudny czas, który udało się przekuć w nową muzykę. Piosenkarka zmaga się z chorobą zwaną otosklerozą, która prowadzi do utraty słuchu. Jak sama przyznała, po usłyszeniu diagnozy myślała, że to koniec jej kariery. Szczęśliwie trafiła na specjalistę, który operacyjnie przywrócił jej uszom pełną sprawność. Przypominające kadry z filmu przeżycia sprawiły, że Sarsa postanowiła otworzyć kolejny muzyczny rozdział.

Redakcja poleca
2
Blanka The Kolors Doda Przebój Lata Radia ZET i Polsatu 2024

 Ten utwór to po prostu zbiór moich doświadczeń życiowych. Wypadkowa tego, co mnie spotkało w ostatnich miesiącach. To chęć powrotu do starych czasów, ale mam na myśli swoje dzieciństwo. Czas, kiedy byłam małą Martusią, która była szczęśliwa i wierzyła w swoje marzenia. W idealny świat bez zła. Nie miałam kompletnie żadnej wiedzy o branży muzycznej i niebezpieczeństwach. Fajnie jest więc wracać do tych wspomnień, bo stamtąd czerpię siłę do realizacji swoich planów i marzeń. Stamtąd czerpię wiarę, że wszystko jest możliwe, że nie należy rezygnować z siebie i z tego, co sobie wyobrażamy w głowie na temat siebie i swojego życia – zdradziła w Radiu ZET.

Sarsa od lat słynie z eksperymentowania ze swoim wizerunkiem i muzyką, co widać również w oficjalnym teledysku do „Jak w filmie”. Klip inspirowany jest kultowymi scenami z ulubionych filmów wokalistki. Artystka pokazuje cztery strony tego, kim jest obecnie – kobietą i matką, chłopczycą i łobuzem, romantyczką i kuglarzem czy wojowniczką i performerką.

– To jest moje kolejne wcielenie, ale wynikające z ewolucji, a nie zamierzonej metamorfozy. Zmiany, dość burzliwe, które w ostatnich latach można było u mnie zaobserwować, to już stała w moim życiu. Z tego trudnego doświadczenia próbuję dać coś dobrego moim odbiorcom. Chcę przynieść im coś nowego. Znowu chce mi się melodii.

Oglądaj

Redakcja poleca