Męskie Granie Orkiestra 2024 w Radiu ZET. Daria Zawiałow: „Wokale nagrałam w 11 minut”
Hymn Męskiego Grania 2024 zatytułowany „Wolne duchy” jest już z nami. Tegoroczny skład orkiestry, czyli Daria Zawiałow, Mrozu i Kacperczyk, gościł we wtorek w Radiu ZET i opowiedział o wspólnej piosence, która już wkrótce może podbić serca milionów Polaków. Jak wyglądała praca nad utworem i co będzie się działo na koncertach?
Męskie Granie 2024. Zawiałow, Mrozu i Kacperczyk w Radiu ZET z hymnem „Wolne duchy”
Hymn Męskiego Grania 2024, czyli utwór „Wolne duchy”, powstał we współpracy z producentem DrySkullem. Okazuje się, że w piosence możemy usłyszeć wokal Darii Zawiałow, który pochodzi z… wersji demo. Wszystko przez poważne problemy ze strunami głosowymi.
– Piosenkę zrobiliśmy wspólnie z DrySkullem. Paweł zagrał na bębnach, Maciek na gitarze – powiedział Mrozu i dodał: „A Daria zagrała na czym?”.
– Na nerwach (śmiech). Moje wokale, które były nagrane do piosenki, to były wokale z demówki, które nagrałam w swoim mieszkaniu z Dryskullem chyba w 11 minut. To jest jakiś absolutny rekord. Wokale miały zostać ostatecznie zmienione, ale nie doszło do tego, bo nie mogłam śpiewać.
Singlowi towarzyszy teledysk, w którym ogromne głowy członków Męskie Granie Orkiestry przemierzają różne rejony Polski.
– Ten pomysł przyszedł do głowy Grajperowi (reżyserowi – przyp. red.), który robił też zeszłoroczny teledysk do „Supermoce”. Jak zobaczyliśmy ten koncept, od razu w to weszliśmy. Wymagało to trochę pracy, bo te głowy trzeba było stworzyć. Byliśmy skanowani w 3D, a potem były one malowane przez artystów. Wielki szacunek dla nich. (…) Głowy zjeździły całą Polskę. Od Zakopanego po Gdańsk. Wiele sytuacji z klipu było spontanicznych. Wszystko było kręcone przez cztery ekipy. Grajper miał podgląd przez LTE i satelitę, patrzył co się dzieje przed obiektywem. Daria płynęła sobie chyba w Zatoce Gdańskiej, Paweł był na Podhalu z owieczkami, Maciek był na torze w Poznaniu, ja trafiłem na jakieś weselicho. Generalnie dużo się działo i było wiele godzin materiału, które trzeba było przejrzeć – zdradził Mrozu.
Mrozu, Zawiałow i Kacperczyk o trasie Męskie Granie 2024
Jak zapowiada tegoroczny skład Męskiego Grania, trasa koncertowa, która rozpocznie się 28 czerwca w Żywcu, będzie pełna niespodzianek i energii.
– Wolnym duchem będzie każdy, kto będzie pod sceną na Męskim Graniu. To piętnastolecie, więc dobra okazja, żeby celebrować i godnie świętować 15 lat tak wspaniałego festiwalu. Chodzi nam o to, żebyśmy przez chwilę odcięli się od tego matrixa i po prostu chłonęli to, co się będzie działo na scenie. A będzie się działo dużo, jeżeli chodzi o naszą orkiestrę. Mogę zdradzić, że będzie bardzo gitarowo, nawet może brytyjsko, trochę też punkowo. Chcemy nawiązać do korzeni Męskiego Grania. Chcemy, żeby to był energetyczny set. Nie będzie to tylko impreza, ale cały wachlarz fajnych emocji. Orkiestra powinna być energetyczna i taką też szykujemy – wyznał Mrozu.
Tu się dzieje
