Obserwuj w Google News

Wieniawa i El Dursi demoralizują młodzież, promując "kroplówki na kaca"? Ekspertka zaniepokojona. "Karygodne"

2 min. czytania
15.06.2022 10:12

Julia Wieniawa i Klaudia El Dursi informowały w mediach społecznościowych, że po hucznych imprezach korzystają z kroplówek witaminowych. Zdaniem ekspertki gwiazdy promują niebezpieczny trend i zachowują nieodpowiedzialnie.

Julia Wieniawa / Klaudia El Dursi
fot. screen: YouTube: TVN7 / KayaxTV

Influencerzy, aktorzy, gwiazdy muzyki - niemal do zawsze znane osoby wzbudzały podziw, czasem zazdrość, a często stanowiły wzór do naśladowania dla wiernych fanów. Historia tragicznie zmarłych lub zmagających się z nałogami gwiazd pokazuje, że często inspiracji należy szukać gdzie indziej, choć oczywiście nie brakuje osób, które faktycznie inspirują do bycia lepszym człowiekiem. Należy jednak pamiętać, że nie każda "celebrycka moda" jest godna naśladowania. Zdaniem ekspertki nie jest nią pomaganie sobie po hucznej imprezie coraz bardziej popularnymi kroplówkami witaminowymi.

Szalona zabawa bardzo często kończy się nie najlepszym samopoczuciem dnia następnego. Dotkliwie przekonały się o tym między innymi Julia Wieniawa i Klaudia El Dursi. Aktorka narzekała w mediach społecznościowych na następstwa intensywnego weekendu, prowadząca "Hotel Paradise" dochodziła do siebie po weselu Karoliny Pisarek. Obie panie postanowiły skorzystać z kroplówek z witaminami, które mają bardzo pomagać osobom, które chcą szybko zapomnieć o "syndromie dnia poprzedniego". W sieci pojawiło się wiele negatywnych opinii na temat gwiazd, które promują tego typu metody, podobnego zdania jest socjolożka i terapeutka uzależnień Jagoda Fudała.

ZOBACZ TAKŻE:  Gwiazdy, które nagle zniknęły z TV. Co się z nimi dzieje? [GALERIA]

Redakcja poleca

Julia Wieniawa i Klaudia El Dursi skrytykowane. Promowanie kroplówek witaminowych przez gwiazdy jest karygodne?

Jagoda Fudała w rozmowie z portalem gwiazdy.wp.pl nie ukrywała, że jej zdaniem gwiazdy promujące "kroplówki na kaca" zachowują się nieodpowiedzialnie, zarówno w stosunku do fanów, jak i samych siebie.

- Kiedy stosuje się sposoby takie jak kroplówki, może to być bardzo niepokojący sygnał. To może oznaczać, że próbuje się obejść tę naturalną przeszkodę. Następnym krokiem może być już stan, w którym przestaje się kontrolować swoje picie (...) To może być bardzo niebezpieczne, zwłaszcza dla młodych ludzi, a głównie tacy obserwują takie influencerki jak Wieniawa (...) Z wizerunkowego punktu widzenia to bardzo niekorzystne. Użyłabym wręcz stwierdzenia, że promowanie leczenia kaca kroplówkami jest karygodne. Zwłaszcza przez osoby mające duży wpływ na wybory i decyzje innych ludzi, a przede wszystkim ludzi młodych. To sugestia, że alkoholu można nadużywać bezkarnie. (...) To może prowadzić przecież do ciężkiego alkoholizmu - oceniła surowo.

Podobnego zdania jest specjalistka do spraw wizerunku Aneta Wrona.

- "Można balować, a jak się pobaluje za bardzo, to kroplówka". I tu mówimy o odpowiedzialności za przekaz, za wpływ na  przeważnie młodych - ludzi, młode kobiety. I jaki ten wpływ i takie medialne harce będzie miał konsekwencje na ich życie. Warto pomyśleć - stwerdziła w rozmowie z portalem.

Miejmy nadzieję, że gwiazdy przemyślą kwestię "chwalenia się" korzystaniem z wlewów witaminowych.