Obserwuj w Google News

Agnieszka Kołodziejska wydała książkę. „Polacy na emigracji” już w sklepach

Artykuł promocyjny
3 min. czytania
14.06.2023 09:00
Zareaguj Reakcja

Agnieszka Kołodziejska prowadzi w Radiu ZET audycję „Dzieje się”. Nie od dziś wiadomo, że nasza prezenterka uwielbia podróże, o czym mogliśmy przekonać się niejednokrotnie w programie „Polacy za granicą”. O wyjątkowych historiach naszych rodaków dziennikarka opowiedziała w swojej pierwszej książce „Polacy na emigracji”, która właśnie się ukazała. Specjalnie dla Was mamy krótki fragment.

Agnieszka Kołodziejska książka Polacy na emigracji
fot. mat. prasowe

„Polacy na emigracji. Dlaczego i po co wyjeżdżamy” to tytuł pierwszej książki Agnieszki Kołodziejskiej, prezenterki Radia ZET i prowadzącej program „Polacy za granicą”. Dziennikarka kocha podróże i miała już okazję odwiedzić ponad 60 krajów. Jak sama mówi, najszczęśliwsza czuje się, gdy ma piasek pod stopami i słońce na twarzy. Dzięki swojej pracy poznała wiele historii naszych rodaków na emigracji. Teraz postanowiła podzielić się nimi w książce.

WYWIAD z Agnieszką Kołodziejską o książce "Polacy na emigracji": "Te historie pokazują, że chcieć to móc"

Agnieszka Kołodziejska wydała książkę „Polacy na emigracji”

Pierwsza książka Agnieszki Kołodziejskiej ukazała się 14 czerwca nakładem Wydawnictwa W.A.B.

Opis książki: „Poznaj niesamowite historie naszych rodaków, którzy zdecydowali się żyć poza Polską. Jakie motywacje kierują ludźmi, którzy niekiedy diametralnie zmienili swoje życie i przeprowadzili się w odległe rejony świata? O adaptacji do nowych warunków, różnicach kulturowych, rozterkach związanych z partnerami innych narodowości i swoim codziennym życiu opowiadają autorce bohaterowie książki”.

Swoimi opiniami na temat „Polaków za granicą” postanowiły podzielić się popularne polskie dziennikarki. Nie ukrywają, że są zachwycone.

Beata Tadla: „Uwielbiam reportaże, bo dają mi odpowiedzi na pytania o ludzkie losy, wybory, błędy, szczęście… Tu tych odpowiedzi jest mnóstwo. Uczą, pozwalają zrozumieć, utożsamić się z bohaterami i bohaterkami. Czuć ciekawość i miłość – do ludzi oraz świata. Taka jest ta książka i taka jest jej autorka”.

Justyna Dżbik-Kluge: „Kołodka na radiu „zjadła zęby”, dlatego doskonale wie, jak wydobyć z człowieka skrywane opowieści – czasem piękne, czasem poruszające, zawsze do bólu szczere. Takimi historiami kipi ta książka. Agnieszka zwykła mawiać o sobie, że nie jest dziennikarką, tylko prezenterką. Nieprawda. Polacy na emigracji to dziennikarstwo w najlepszym wydaniu. Idę o zakład, nawet o duże pieniądze, że to jej pierwsza, ale nie ostatnia książka!”.

Fragment książki:

Odwiedziłam do tej pory 60 krajów. Prawie wszędzie spotykałam Polaków. I mam swoją teorię: określony typ miejsca przyciąga określony typ człowieka. Na przykład na północy Europy, w krajach zamożnych, ale oferujących przeciętną pogodę i powściągliwość mieszkańców, spotkamy Polaków, którzy dążą do zaspokojenia takich potrzeb jak życie w dobrobycie i stabilizacja. Zaś w krajach egzotycznych o tropikalnym klimacie często mieszkają Polacy ekstrawertyczni, niezwykle temperamentni, łaknący przygód i ciągłych zmian. Zdarza się oczywiście, że coś pójdzie nie tak i ekstrawertyk wyląduje w Szwecji, ale taki „błąd w systemie” można przecież naprawić.

Być może znacie mnie z telewizyjnego programu „Polacy za granicą”, być może znasz z moich mediów społecznościowych, gdzie opowiadam o podróżach. Możecie więc teraz zastanawiać się, dlaczego sama nigdy nie wyjechałam z Polski na stałe. Sama sobie zadaję to pytanie. Czasem zdaje mi się, że Pan Bóg był na haju gdy się rodziłam, i postanowił ze mnie zażartować: „A ty, drogie dziecko, urodzisz się w Polsce, będzie ci zawsze zimno i będzie cię wkurzać, że wszyscy ciągle narzekają. Zobaczymy jak sobie poradzisz” (tak było, nie zmyślam). Moje pragnienie ucieczki bywa tak silne, że czasem wychodząc w weekend ze znajomymi na miasto, zabieram paszport. Trochę dla żartu, trochę jednak na wszelki wypadek. Z drugiej strony wiem, że to prawda, co mówią: ta cholerna trawa u sąsiada jest zawsze bardziej zielona i wszędzie dobrze, gdzie nas nie ma. Nigdzie nie jest idealnie.

Czy zazdrościłam ludziom, którzy opowiadali mi o swoim życiu, gdy przygotowywałam tę książkę? Jasne! Czy zdarzało mi się rozłączyć po rozmowie, zamknąć komputer i zapłakać nad losem osoby, z którą przed chwilą rozmawiałam? Owszem. Mam dla was mieszankę historii tak różnych, że zakręci się od nich w głowie. Gotowi?