Shannen Doherty nie zdążyła się rozwieść. Walczyła z mężem do końca życia
Shannen Doherty nie żyje. Przed śmiercią gwiazda „Beverly Hills 90210” była w separacji z mężem. Kurt Iswarienko miał zdradzić aktorkę, dlatego ta wniosła o rozwód. Ostatecznie nie doszło do jego finalizacji.
Tak Shannen Doherty dowiedziała się o zdradzie męża
Gwiazda seriali „Beverly Hills 90210” i „Czarodziejki” zmagała się z nowotworem. Ostatnie lata życia były wyjątkowo ciężkie dla Shannen Doherty. Czarę goryczy przelała wiadomość o zdradzie, której dopuścił się jej mąż Kurt Iswarienko. Znana aktorka postanowiła złożyć pozew o rozwód. Niewierny małżonek robił jednak wszystko, aby wydłużyć proces. Miał również odmawiać płacenia alimentów na rzecz aktorki.
Shannen Doherty od 2011 roku była żoną fotografa i producenta filmowego Kurta Iswarienki. W kwietniu 2023 roku zrobiło się głośno o ich separacji. Informację na ten temat przekazała Leslie Sloane, która była agentką znanej aktorki. – Rozwód jest ostatnią rzeczą, której Shannen chciała. Niestety czuła, że nie ma innego wyjścia – mówiła Sloane w rozmowie z portalem People. Mówiło się, że Shannen Doherty wniosła o rozwód z powodu zdrady, jakiej miał się dopuścić jej mąż. Sama zainteresowana potwierdziła te plotki pod koniec 2023 roku.
W podcaście „Let’s Be Clear” aktorka powiedziała, kiedy dokładnie dowiedziała się o skoku w bok męża. Tego dnia udała się na zabieg usunięcia guza mózgu. – Poszłam na tę operację wcześnie rano, zaraz potem, gdy dowiedziałam się, że moje małżeństwo w zasadzie się skończyło, że mój mąż od dwóch lat ma romans – przyznała Shannen Doherty w swoim podcaście. Choć Kurt Iswarienko chciał pojechać z żoną do szpitala, ta konsekwentnie mu odmawiała. – Czułam się tak bardzo oszukana – powiedziała aktorka.
Gwiazda „Beverly Hills 90210” nie dożyła rozwodu z mężem
Shannen Doherty tuż przed śmiercią walczyła o alimenty, które miał jej co miesiąc płacić niewierny mąż. Gwiazda „Beverly Hills 90210” poddawała się różnym terapiom, aby wyleczyć nowotwór. Niestety choroba nie przestawała się rozwijać, a na domiar złego aktorka wpadła w problemy finansowe.
Amerykańskie portale plotkarskie dotarły do pisma, które złożyła Shannen Doherty. Domagała się wpłaty na jej konto 15 tysięcy dolarów co miesiąc i jednorazowo 20 tysięcy dolarów na poczet kosztów sądowych. Jak tłumaczyła, dla jej męża taka kwota nie powinna być problemem, ponieważ jego dochód jest większy niż jej. „Chociaż ja nie mogłam pracować, ponosząc wygórowane koszty leczenia nieobjęte ubezpieczeniem i poddając się eksperymentalnym terapiom w nadziei przedłużenia mojego życia, Kurt korzystał z samolotu, wydając tysiące dolarów w spa, u jubilera i Gucci'ego, na loty ze swoją »agentką«, twierdząc jednocześnie, że nie ma wystarczających środków, aby mnie utrzymać” – napisała Shannen Doherty.
Zarówno proces rozwodowy, jak i sprawa o alimenty od niewiernego męża nie znalazły jednak swojego finału. Shannen Doherty nie dożyła ostatecznego rozwodu z Kurtem Iswarienką. Aktorka w chwili śmierci była formalnie żoną fotografa.
Tu się dzieje
