Obserwuj w Google News

Norbi na koncerty latał helikopterem. Teraz ujawnia, ile bierze za występ

2 min. czytania
27.08.2024 10:11

Choć Norbi w ostatnich latach był utożsamiany głównie z pracą w telewizji, wciąż rozwija swoją karierę estradową. Regularnie koncertuje i występuje na festiwalach. W jednym z wywiadów zdradził, ile zarabia na tych imprezach. Stawka, mimo że w opinii artysty niewygórowana, może robić wrażenie.

Norbi
fot. TRICOLORS/East News

Norbi może liczyć na gwiazdorską stawkę?

Norbi, a właściwie Norbert Dudziuk na rynku fonograficznym debiutował jeszcze pod koniec ubiegłego stulecia. To właśnie wtedy wylansował singiel „Kobiety są gorące”, który stał się ogólnopolskim przebojem. Wokalista karierę muzyczną od lat przeplata także z występami w programach telewizyjnych. Widzowie mogą go kojarzyć z teleturniejów „Fabryka gry”, „No to gramy”, czy „Salon gier”. W ostatnich latach był natomiast jedną z największych gwiazd Telewizji Polskiej. Na antenach tej stacji prowadził programy „Jaka to melodia?” i „Koło fortuny”; od czasu do czasu sprawdzał się również w roli konferansjera na wydarzeniach muzycznych, typu „Wakacyjna Trasa Dwójki”.

Redakcja poleca

Choć pod koniec ubiegłego roku musiał pożegnać się ze wszystkimi posadami w TVP, piosenkarz nie może narzekać na brak pracy. Mimo upływu lat wciąż regularnie koncertuje. Często gości też na różnego rodzaju festiwalach i festynach. W rozmowie z Plejadą zdradził, że rocznie daje około 70-80 występów. Ile na tym zarabia?

- Wynagrodzenia wahają się od 25 do 45 tys. zł, a czasem wynoszą nawet 100 tys. czy - jak u Smolastego - 130 tys. zł. Więc ja na jego miejscu bym się starał, żeby wszędzie być na czas. Można powiedzieć, że moje 15 tys. zł to z jednej strony ogon, ale z drugiej - kwota przystępna dla wszystkich – wyjawił.

Quiz: Jak dobrze znasz przeboje Norbiego?

1/12 "To piosenka o kobietach będzie, tak mi się wydaje; I chłopakach też co wytrzeszczają gały; Na ...

Norbi na koncerty latał helikopterem

Podczas wywiadu lubiany wokalista wrócił wspomnieniami także do czasów, gdy był u szczytu swojej kariery. Kiedy cała Polska nuciła przebój „Kobiety są gorące”, on miał ręce pełne roboty. By zdążyć na wszystkie koncerty, przemieszczał się helikopterem.

- Był taki moment, że latałem awionetką, helikopterem, bo było mnie na to stać. Dodatkowo podbijało to ten show-biznesowy styl, że wykonawca estradowy leci, ląduje gdzieś z boku na lotnisku polowym i ktoś go odbiera – mówił. - U szczytu swojej kariery grałem 200-300 koncertów w roku – dodał, wyznając, że był to dla niego bardzo eksploatujący okres.

Źródło: Radio ZET/Plejada/Jastrząb Post

Nie przegap