Obserwuj w Google News

Burza pod zdjęciem Agnieszki Fitkau-Perepeczko. Pokazała środkowy palec nad grobem męża

2 min. czytania
21.08.2024 20:29

Agnieszka Fitkau-Perepeczko pokazała środkowy palec nad grobem Marka Perepeczki - takie zdjęcie pojawiło się na profilu aktorki na Facebooku. Wulgarny gest wdowy po Janosiku zniesmaczył część internautów i wywołał dyskusję w komentarzach. Fitkau-Perepeczko nie gryzła się w język. 

Agnieszka Fitkau-Perepeczko
fot. VIPHOTO/East News

Agnieszka Fitkau-Perepeczko wystawiła środkowy palec nad grobem męża

Zmarły w 2005 roku Marek Perepeczko na zawsze pozostał w pamięci widzów jako szlachetny harnaś Janosik, Malutki z "Kolumbów", Adam Nowowiejski z "Pana Wołodyjowskiego" czy Jasiek z "Wesela" Wajdy. Z kolei młodsza publiczność uwielbiała go w roli komendanta Słoika w serialu "13 posterunek". Aktor zmarł w nocy z 16 na 17 listopada 2005 roku na zawał serca.

O pamięć po słynnym Janosiku dba Agnieszka Fitkau-Perepeczko, która niedawno odwiedziła grób męża na warszawskich Powązkach. Słynna Simona z "M jak miłość" zamieściła na Facebooku zdjęcie, lecz to, co uwieczniła na fotce, mocno zaskoczyło jej obserwatorów. Aktorka, stojąc przy mogile, pokazała środkowy palec. "Marek przesyła pozdrowienia zwłaszcza niektórym..." - napisała.

Redakcja poleca

Internauci zniesmaczeni gestem wdowy po Janosiku 

W komentarzach natychmiast padły pytania o to, do kogo 82-latka skierowała swoje "czułe" pozdrowienia. "A komu ten środkowy palec?" - zapytała internautka. "Tym, co wiedzą" - odparła Fitkau-Perepeczko. "Może to je przekona? Te <<zatroskane>> o czystość grobu rodziny Perepeczko" - ciągnęli internauci, nawiązując do uszczypliwych plotek, że grób wybitnego aktora stoi zaniedbany. Ale aktorka nie miała złudzeń: "Nie, nie przekona" - odparła.

Część obserwujących była zniesmaczona zachowaniem Agnieszki Fitkau-Perepeczko i wytknęła jej brak szacunku do miejsca spoczynku męża. Aktorka pospieszyła z odpowiedzią. "Marek by to uwielbiał, zapewniam Panią, nigdy by nie pozwolił mnie krzywdzić. Ja na cmentarzu zachowuję się naturalnie. Jest tylko on i ja, bo upał wypłoszył wszystkich, a gesty są umowne. Raczej symboliczna sprawa. I to rozmowa między mną a hejterami" - wyjaśniła wdowa po Janosiku, a na zarzut, że "zachowała się nieładnie", odparła:  "Uwielbiałam zawsze zachowywać się nieładnie. Myślę, że Marek dlatego się ze mną ożenił. I wiedział też, że jak zachodzi taka potrzeba, to żona przyp***dolić umie artystycznie". 

Redakcja poleca