Obserwuj w Google News

Rafał Brzozowski rozczarowany postawą TVP. Musiał zwrócić się do widzów

2 min. czytania
31.08.2024 11:53

Rafał Brzozowski niedawno pożegnał się z pracą w TVP. Prezenter stracił posadę w „Jakiej to melodii?” oraz w „The Voice Senior”. Teraz jest rozczarowany zachowaniem byłego pracodawcy. O co poszło?

Rafał Brzozowski
fot. Tadeusz Wypych/REPORTER/East News

Rafał Brzozowski uderzył w TVP

Rafał Brzozowski jeszcze niedawno był jedną z najjaśniejszych gwiazd TVP. W wyniku zmian w telewizji publicznej stracił jednak pracę przy „The Voice Senior” – gwiazdora zastąpił Robert Stockinger. Brzozowski pożegnał się też z posadą gospodarza w programie „Jaka to melodia?”. Po sześciu latach zastąpił go powracający do TVP Robert Janowski. Niestety Rafałowi Brzozowskiemu nie było dane pożegnać się z widzami i fanami. Z tego powodu jest rozczarowany postawą swojego byłego pracodawcy.

Rafał Brzozowski opublikował na Instagramie specjalny wpis pełen podziękowań. Okazało się też, że TVP nie wyemitowała pożegnalnego nagrania gwiazdora. „Kochani, ponieważ nie wyemitowano moich nagranych podziękowań i pożegnania z widzami, pozwólcie, że tutaj napiszę te klika, tym razem dłuższych słów. To był ostatni odcinek »Jaka to Melodia?« z moim udziałem, więc czas podsumowań z mojej strony” – czytamy.

„Największe podziękowania kieruje do Was, drodzy Widzowie – za wszystkie spędzone wspólnie lata, za uśmiech, za radość, za miłe słowo w sklepie, na ulicy czy na stacji benzynowej. Za to, że mogłem przez tyle lat gościć w Waszych domach, że byliście po prostu częścią mojego życia. To dzięki Wam otrzymywałem nagrody, wyróżnienia, takie jak np. Osobowość Telewizyjna. Dziękuje za wszystkie wyrazy sympatii, które do dzisiejszego dnia tak licznie mi okazujecie. Jesteście dla mnie naprawdę bardzo ważni i nigdy o Was nie zapomnę. Z całego serca, DZIĘKUJĘ. Widzimy się na koncertach” – kontynuował Rafał Brzozowski.

Redakcja poleca

Czym teraz zajmuje się Rafał Brzozowski?

Na szczęście Rafał Brzozowski miał plan B w przypadku odejścia z TVP. Prezenter stał się oficjalnym właścicielem pensjonatu „Brzozowy Dwór”, czyli willi swoich dziadków. W budynku, po generalnym remoncie, znalazło się miejsce na pięć apartamentów. – Właśnie uruchamiam pensjonat w Zamościu, który się nazywa „Brzozowy Dwór”. Mieści się w centrum miasta. Remontowałem, a właściwie odbudowywałem go przez cztery lata. To jest dom moich dziadków, który odkupiłem od państwa, bo w latach 70. zostali wywłaszczeni. Rodzina długo starała się o jego odzyskanie i w końcu się udało. Dom ma prawie 100 lat, budowali go mój pradziadek z prababcią. W czasie wojny była tam siedziba gestapo, potem NKWD, a potem nam go zajęto. Ma ciekawą historię. Były skrytki dla partyzantów, tunele, kuchnie podziemne. Będę się tam czasami pojawiać, by opowiedzieć o nim klientom – mówił Brzozowski Faktowi.

A co gdyby Rafałowi Brzozowskiemu jednak nie wyszło z hotelarstwem? Okazuje się, że istnieje plan C i wówczas poświęciłby się innej swojej pasji, czyli lotnictwu. Ma licencję pilota turystycznego i licencję akrobacyjną.

Źródło: Radio ZET/Instagram rafal_brzozowski_official/Fakt

Nie przegap