Debiut Cichopek i Kurzajewskiego w „halo tu polsat”. Katarzyna zaskoczyła wyznaniem
Katarzyna Cichopek i Maciej Kurzajewski w końcu doczekali się debiutu w „halo tu polsat”. Szerokimi uśmiechami powitali widzów, a aktorka zaskoczyła przepisem na szczęście. Czyż to nie słodkie?
Katarzyna Cichopek i Maciej Kurzajewski w „Halo tu polsat”
Katarzyna Cichopek i Maciej Kurzajewski zostali jednymi ze współprowadzących nowy program śniadaniowy „halo tu polsat”. 31 sierpnia zaliczyli debiut na antenie. Chociaż powitanie wyszło dość sztywno, to potem aktorka i dziennikarz sprawiali wrażenie rozluźnionych – w końcu najbardziej stresująca chwila była już za nimi. - Halo. Tu. Polsat. Tak, cieszymy się, że jesteśmy z państwem. Dla nas to jest pierwszy program, mam nadzieję, że nie zapomniany dla państwa również. Jesteśmy z wami zawsze w piątek, w sobotę i w niedzielę. Zatem kochani, witamy was bardzo serdecznie. Publiczność w studio, publiczność przed telewizorami. Zaczynamy nową przygodę, a zaczynamy pięknie i smacznie – mówiła Katarzyna Cichopek.
W sobotnim wydaniu nie zabrakło kącika kulinarnego. Na ekranie zobaczyliśmy Ewę Wachowicz, która przedstawiała przepis na sałatkę Cezar. Katarzyna Cichopek i Maciej Kurzajewski musieli pomóc w kuchni – niestety dziennikarz miał pewne problemy z ucieraniem składników w moździerzu, ale potem poszło już gładko. Przy okazji Ewa Wachowicz pozwoliła sobie na nieco prywaty.
Wachowicz mimochodem rzuciła do Macieja Kurzajewskiego, że podobno lubi robić śniadania dla swojej ukochanej. Dziennikarz przyznał, że owszem, lubi to zajęcie, a kuchnia jest jego ulubionym miejscem w domu. Mało tego – Maciej Kurzajewski poradził publiczności w studiu oraz widzom przed telewizorami, aby nie przegapiali tych wspólnych, leniwych poranków z drugą połówką. – I to, proszę państwa, jest przepis na szczęście – skwitowała Kasia Cichopek.
Katarzyna Cichopek na dywaniku u Edwarda Miszczaka
Wygląda na to, że w wydaniach prowadzonych przez Katarzynę Cichopek i Macieja Kurzajewskiego nie unikniemy prywaty oraz słodkich wyznań. Wszystko przez Edwarda Miszczaka, który miał zaprosić aktorkę na rozmowę. Wie, że nowa para prowadzących jest na medialnym świeczniku i należy zadbać o ich wizerunek. – Nie jest tajemnicą, że Kasia jest na wojnie z mediami. Edwardowi się to nie podoba. Nie dość, że kazał się jej godzić, to jak tematy będą jej pasować pod związek, to ma do niego nawiązywać. Generalnie musi prywatą bardzo grać – mówił informator Plotka.
Źródło: Radio ZET/Polsat/Plotek
Tu się dzieje
