Wiadomo, kiedy ruszy śniadaniówka Polsatu. "Prace uległy przyspieszeniu"
Programy śniadaniowe od lat goszczą na antenach Dwójki oraz TVN, a jakiś czas temu pomysł stworzenia podobnego programu pojawił się w Polsacie. Od początku zabiega o to Edward Miszczak. Już wiadomo, kiedy poranny program słonecznej stacji może pojawić się na ekranach.
Śniadaniówka Polsatu rusza już jesienią
Polscy widzowie uwielbiają programy śniadaniowe. Zarówno " Pytanie na śniadanie" emitowane w TVP 2, jak i "Dzień dobry TVN", mają swoją wierną widownię. Pasma poranne w tych stacjach od wielu lat są jednymi z najważniejszych. Nic dziwnego, że od dawna pojawiały się pytania o to, dlaczego swojej śniadaniówki nie ma Polsat, który jest trzecim graczem na polskim rynku telewizyjnym. Od kiedy w stacji pojawił się Edward Miszczak, plany uruchomienia takiego programu zyskiwały coraz bardziej realnych kształtów. Wreszcie oficjalnie potwierdzono, że słoneczna stacja będzie pracowała nad konkurencyjnym formatem. Już wiadomo, kiedy program zadebiutuje na antenie Polsatu.
Jak wynika z ustaleń serwisu Wirtualne Media, widzowie Polsatu zobaczą pierwszy odcinek śniadaniówki na tym kanale już jesienią. "Jak dowiedzieliśmy się nieoficjalnie, jest już zgoda władz stacji, by program wprowadzić na antenę z początkiem jesiennej ramówki. Dotąd przeciwna była temu rada nadzorcza firmy. Pracami nad śniadaniówką kieruje Luiza Zając" - informuje portal.
Edward Miszczak o śniadaniówce Polsatu: "Prace trwają"
To Edward Miszczak wpadł na pomysł stworzenia śniadaniówki w Polsacie. Jak zdradził w rozmowie z Wirtualnymi Mediami, "prace trwają". Nie chciał jednak ujawnić żadnych szczegółów przedsięwzięcia. Wiadomo, że w odróżnieniu od programów Dwójki i TVN, w Polsacie pasmo poranne emitowane będzie trzy razy w tygodniu: w piątki, soboty i niedziele.
Jest pewne, że wprowadzenie nowej śniadaniówki na polski rynek telewizyjny może wywołać spore zamieszanie. Polsat może próbować przejąć widzów Dwójki, niezadowolonych ze zmian w "Pytaniu na śniadanie" - sugerują Wirtualne Media. Pojawiają się pytania o to, kto może znaleźć się w gronie prowadzących i nie jest wykluczone, że w grę wchodzą transfery. Choć można zakładać, że w polsatowskiej śniadaniówce pracę znajdą gwiazdy dobrze znane już z Polsatu, to mogą też pojawić się tam osoby całkiem nowe.
Można sobie wyobrazić, jak wielkim zaskoczeniem byłoby na przykład pojawienie się w Polsacie duetu Kasi Cichopek i Macieja Kurzajewskiego. Oczywiście, póki co, żadne nazwiska w kontekście programu porannego telewizji Polsat nie padają, jednak o dziennikarzu sportowym TVP mówi się choćby w odniesieniu do "Tańca z gwiazdami". A skoro Edward Miszczak mógłby chcieć ściągnąć tam Kurzajewskiego, to dlaczego nie widziałby go w śniadaniówce razem z ukochaną gwiazdą "M jak miłość"? Czekamy z niecierpliwością.
Źródło: Radio ZET/Wirtualne Media
Tu się dzieje
