To już koniec „Stulecia Winnych”? Ilona Łepkowska: „Nie ma co tego ciągnąć”
Ilona Łepkowska chyba właśnie naraziła się fanom „Stulecia Winnych”. Znana scenarzystka nie widzi sensu w kontynuacji serialu TVP. „Królowa polskich seriali” gorzko wypowiedziała się na temat przyszłości produkcji.
„ Stulecie Winnych” to prawdziwy hit Telewizji Polskiej. Stacja wyprodukowała już 4 sezony historycznego serialu. W niedzielne wieczory przed telewizorami zasiadała masa widzów, a produkcja cieszyła się też dużą popularnością w internecie. TVP ma być zainteresowane kontynuacją serialu, a scenariusz 5. sezonu ponoć jest już gotowy. Niestety z bliżej nieokreślonych przyczyn publiczny nadawca nie daje zielonego światła na rozpoczęcie zdjęć. O przyszłości „Stulecia Winnych” wypowiedziała się niedawno Ilona Łepkowska, która pracowała przy trzech sezonach serialu. Scenarzystka uważa, że TVP nie powinno wyprodukować kolejnych odcinków.
Ilona Łepkowska chce końca „Stulecia Winnych”. „Tam nie ma już o czym opowiadać”
4. sezon „Stulecia Winnych” kończy się w 1989 roku. Historia coraz bardziej zbliża się do współczesności, co nie do końca jest w smak Ilonie Łepkowskiej, która pracowała przy produkcji TVP. - Serialu świadomie nie chcieliśmy kończyć tak jak książki, która dochodziła do 2014 roku. Zupełnie świadomie założyliśmy od początku, że kończymy na 1989 roku i wygranych wyborach czwartego czerwca - stwierdziła na łamach Plotka.
W ostatnim czasie „królowa polskich seriali” gorzko wypowiada się na temat produkcji, przy których pracowała przed laty. Scenarzystka przyznała, że chciałaby zakończenia „M jak miłość”. Takie samo zdanie ma na temat „Stulecia Winnych”.
- Uważam, że nie ma co tego ciągnąć, ponieważ już nie mamy głównych bohaterów. Tam by się działo to, co ze wszystkimi serialami, które są bardzo wiele lat emitowane. Czyli, że te pierwsze postacie, które były i na których się trzymał serial, odchodzą, bo aktorzy nie chcą grać, albo wątki się ich wyczerpały. Tu w naturalny sposób aktorzy musieli zniknąć, bo postacie grane przez nich umarły - wyjaśniła.
Według medialnych doniesień 5. sezon „Stulecia Winnych” nie będzie bezpośrednią kontynuacją historii ekranowej rodziny. Telewizja Polska podobno postawiła na adaptację książki Ałbeny Grabowskiej „Stulecie Winnych. Początek”, w której akcja rozrywa się w 1874 roku za czasów młodości Broni i Antoniego. Jednak ten pomysł także nie podoba się Łepkowskiej.
- Myślę, że tam nie ma już o czym opowiadać. Wiem, że jest jakiś pomysł na prequel. Natomiast nie sądzę, żeby to był dobry pomysł. To by oznaczało, że w historii rodziny Winnych musiały być jakieś ciekawe wydarzenia, o których nawet się nie mówiło. Skoro się nie mówiło, to nie były istotne. Ja takiego pomysłu bym nie miała - podsumowała scenarzystka w rozmowie z Plotkiem.
- Joanna Opozda zgrywa dobrą mamę? Marcela Leszczak wbija szpilę i broni Królikowskiego
- Rafał Brzozowski uratowany przez Boga. „Pan Bóg i Maryja na pierwszym miejscu”
- Paweł Deląg na randce z nową ukochaną. Ma powiązania z Agatą Dudą
Najgłupsze wątki w polskich serialach. Zakonnice prostytutki, super pies i przypadkowa ciąża [GALERIA]
Tu się dzieje
