Obserwuj w Google News

Rzucił grę w „Na Wspólnej” dla podróży. Dostał pracę w kolumbijskiej produkcji

2 min. czytania
20.07.2023 09:47
Zareaguj Reakcja

Michał Malinowski porzucił plan „Na Wspólnej” i wyruszył w odważną podróż przez Amerykę Południową i Środkową. Był pogodzony z faktem, że z aktorstwem pożegnał się na dłużej, a tu takie zaskoczenie!

Od „Na Wspólnej” po kolumbijskie produkcje. Niezwykła historia aktora z Polski
fot. Instagram/michal_malinowski_official

Michała Malinowskiego widzowie kojarzyć mogą z serialem „Na Wspólnej” oraz filmami „Ułaskawienie” i „Jak poślubić milionera”. Aktor, jak wielu innych znanych i lubianych, prowadził aktywnie Instagrama i jakież było zdziwienie publiczności, gdy pewnego dnia poinformował, że porzuca plany filmowe, by udać się w podróż przez Amerykę Środkową i Południową.

Zobacz też:  Żałoba wyniszcza gwiazdora "Na Wspólnej". Co się z nim dzieje?

Michał Malinowski z „Na Wspólnej” ruszył w podróż

Malinowski doskonale zdawał sobie sprawę z tego, że taka przygoda wiąże się z porzuceniem wyuczonego zawodu, czego dawał niejednokrotnie wyraz na Instagramie. Podróżnik zaczął się więc trudzić pracą fizyczną, a w międzyczasie budował łódź czy przyjmował gości. Podczas żeglugi towarzyszyła mu koleżanka z „Pierwszej miłości” Urszula Dębska, a innym razem po Kolumbii Malinowski oprowadzał gwiazdę disco-polo – Angelikę Żmijewską.

- Gdyby pięć lat temu ktoś powiedział mi, że będę pływał pirogą po wodzie pełnej krokodyli, dookoła wioski Kuna z polską gwiazdą disco polo… To bym, delikatnie mówiąc, raczej nie uwierzył – pisał aktor na swoim Instagramie.

Redakcja poleca

Michał Malinowski – polski aktor w kolumbijskiej produkcji

Tak samo trudno było uwierzyć Malinowskiemu, że na obczyźnie uda mu się wrócić do ukochanego zawodu. A jednak! Jak się okazuje, Michał Malinowski zakotwiczył się już w jednej z kolumbijskich produkcji tj. „Paraiso Blanco”.

- Kiedy prawie cztery lata temu wypływałem z Polski, myślałem że żegnam się z aktorstwem na bardzo długo (…) Okazało się jednak, że świat to bardzo zaskakujące miejsce, zwłaszcza jeżeli nie boisz się mu zaufać (no i może włożyć czasem trochę wysiłku). Dwa i pół roku później wróciłem do tego co kocham, nie porzucając jednocześnie życia, które sobie wybrałem. Okazało się, że można. Wszystko można! Nawet łączyć rozdziały o sklejaniu kawałków drewna w podwarszawskiej szopie z tymi o graniu na planie zdjęciowym w Miami i Nowym Jorku. W tej samej książce. Dziś mam zaszczyt przedstawić Wam agenta Lewisa z amerykańskiego Wydziału Antynarkotykowego z nowego serialu „ParaisoBlanco” dla Vix, (hiszpańskojęzyczna platforma filmowo-serialowa przyp. red), który będzie można oglądać na ich platformie już od jutra. Wyszło naprawdę fajnie – pochwalił się na Instagramie Malinowski.