"Schlany" Mentzen i zdobywanie głosów idiotów. Kabareciarze śmieją się z Konfederacji
Program "Młodzi i moralni" wziął na tapet Konfederację. Kabareciarze postanowili wyśmiać między innymi Janusza Korwin-Mikkego, Grzegorza Brauna i Sławomira Mentzena.

Konfederacja była jednym z tematów ostatniego odcinka programu komediowego Polsatu "Młodzi i moralni". Żarty ukazały prawdziwe oblicze tej partii.
Konfederacja: "Młodzi i moralni" śmieją się z Mentzena, Brauna i Korwin-Mikkego
Wybory parlamentarne 2023 za pasem. Nic więc dziwnego, że satyrycy z programu "Młodzi i moralni" analizują bieżące wydarzenia polityczne i przekładają je na język kabaretu. Smutna prawda jest niestety taka, że skecze piszą się w zasadzie same.
Do tej pory najwięcej cęgów zebrało Prawo i Sprawiedliwość - w końcu jest to partia rządząca od 8 lat, więc należy ją rozliczać, również w na pozór tak nieistotny sposób, jak poprzez satyrę. W ostatnim odcinku programu "Młodzi i moralni" dostało się również bliskiej PiS pod wieloma względami Konfederacji - partii, która najwięcej ugrała na konflikcie rządzących z Platformą Obywatelską, stającej się w wielu sondażach trzecią siłą polskiej polityki.
Skecz "Spin doktorzy - Konfederacja" pokazał widzom "Młodych i moralnych" wszystkie największe grzechy koalicji konserwatywnych ugrupowań politycznych znanych z kontrowersyjnych działaczy. I to właśnie ci najbardziej barwni politycy zostali bohaterami skeczu. Satyrycy postanowili ukazać kulisy działań Konfederacji. Wśród pomysłów na poprawienie wyników wyborczych, pojawiły się takie propozycje, jak "zamknąć w szafie Korwina", "ocieplić Brauna", czy zorganizować kolejne "Piwa z Mentzenem".
"Młodzi i moralni" pokazują brunatno-rosyjskie działania Konfederacji
Kabareciarze nie szczędzili też krytyki dyskryminującym i prorosyjskim poglądom członków Konfederacji. W skeczu jeden z polityków przeczytał SMS-a sprzed kilkunastu miesięcy. - Bracia towarzysze! Za trzy dni planujemy inwazję na Ukrainę. W trzy dni to ogarniemy i widzimy się w Warszawie! - przeczytał jeden z satyryków. Nietrudno się domyślić, że autorem miał być ktoś z Kremla. Nie od dziś na Konfederację mówi się potocznie Konfederosja.
Na tym jednak nie koniec. "Młodzi i moralni" przypomnieli faszyzująco-dyskryminacyjne obietnice wyborcze Konfederacji, zwane "Piątką Mentzena". - Nie chcemy Żydów, homoseksualistów, aborcji, Unii Europejskiej i podatków - rzucił ze sceny jeden z kabareciarzy. Przypominamy, że to nie jest żart. Tego typu stwierdzenia zostały wypowiadane przez Sławomira Mentzena naprawdę. Jeden z odgrywanych przez satyryka działaczy dodał również "stop ukrainizacji Polski", a inny obiecał, że "to wszystko będzie, ale po 15 października", tym samym rysując przerażającą rzeczywistość, w której Konfederacja odnosi sukces w wyborach.
Nie zabrakło też odniesień do memicznych zachowań członków Konfederacji, w tym tak zwanego "krula", czyli Janusza Korwin-Mikkego, który siedział na złotym tronie, niekulturalnie chrapiąc. To oczywiście nawiązanie do słynnego nagrania z Europarlamentu, gdzie polityk zasnął na spotkaniu.
Aby podkreślić, że skecz jest w zasadzie pisany przez życie, nie zabrakło w nim fragmentów wystąpień prawdziwych członków Konfederacji. Na pierwszym Korwin-Mikke twierdzi, że "program wyborczy partii, jest pisany po to, aby zdobyć głosy idiotów", na drugim Mentzen przyznaje, że się "schlał" podczas jednego ze swoich populistycznych alkoholowych spotkań z sympatykami, a na trzecim Dobromir Sośnierz skomentował jedzenie psów, jako coś normalnego. Zwolennicy Konfederacji zapewne stwierdzą, że materiały wideo zostały wyrwane z kontekstu.
Skecz zakończył się morałem, który miejmy nadzieję, pozytywnie wpłynie na widzów Polsatu. Jeden z kabareciarzy, wcielający się w polityka powiedział: "Można pracować dla Konfederacji, ale nie można potem na nich głosować. Na tym polega odpowiedzialność".
"Młodzi i moralni": gdzie i kiedy oglądać program?
Program komediowy jest emitowany w niedziele o godzinie 20:00 na Polsacie. Występują między innymi członkowie Kabaretu Moralnego Niepokoju, Kabaretu Młodych Panów czy Kabaretu Zdolni i Skromni. Prowadzącymi są Robert Górski i Robert Korólczyk.
- Kabaret K2 zadrwił z Jarosława Kaczyńskiego. Prezes PiS będzie wściekły
- Skecz Neo-Nówki wywoła burzę w sieci. Na żarty grupy zareagował rzecznik PiS
- Burza po politycznym skeczu Neo-Nówki w Koszalinie. "Dno, rozrywka dla prymitywów" [WIDEO]
Gwiazdy w polityce. Byli u władzy, ale ich kariery to kompletna porażka
