Aktor z "Miodowych lat" przyznał się do choroby alkoholowej. Zgotowali mu piekło

27.01.2023 20:45

Waldemar Obłoza wyznał publicznie, że zmaga się z chorobą alkoholową, lecz szybko tego pożałował. Aktor znany m.in. z "Na Wspólnej" i roli Kurskiego w "Miodowych latach" nie ukrywa, że była to najgorsza decyzja w jego życiu. 

Waldemar Obłoza
fot. VIPHOTO/East News

Waldemar Obłoza to aktor znany z kultowej roli sąsiada Kurskiego w "Miodowych latach", a obecnie kojarzony z serialem "Na Wspólnej", gdzie wciela się w postać Romana Hoffera.

Lata temu Waldemar Obłoza zwierzył się publicznie, że zmagał się z chorobą alkoholową. Nie ukrywał, że przez picie sięgnął dna, lecz dzięki silnej woli i terapii udało mu się wygrać z uzależnieniem. Niestety aktor przeliczył się, sądząc, że szczerość w tym temacie popłaca. O konsekwencjach swojego wyznania Obłoza opowiedział w najnowszym wywiadzie. 

Waldemar Obłoza przyznał się do choroby alkoholowej

Popularny aktor szybko pożałował swojego wyznania na temat alkoholizmu. Jak wspomina, nagle stał się "naczelnym alkoholikiem tego kraju". 

Od dawna byłem już trzeźwy i pomyślałem, że to świetna okazja do tego, żeby pokazać, jak trudny do zidentyfikowania jest alkoholizm, jak się rozwija i niszczy człowieka. Wiedziałem, że w serialu codziennym, który oglądają miliony Polaków, będzie to miało dużą siłę rażenia. Podszedłem do tego misyjnie - wspomina Waldemar Obłoza w rozmowie z Plejadą.

Zaczęły się wywiady, zaproszenia do programów. Wszyscy chcieli rozmawiać wyłącznie o alkoholizmie artysty. Niestety przyniosło to odwrotny skutek: widzowie, zamiast traktować aktora z uznaniem, zaczęli postrzegać go jako "znanego pijaka". 

Przestałem być traktowany jak aktor, stałem się alkoholikiem, który gra w serialu. Pomyślałem sobie: po co mi to było? - powiedział Plejadzie Obłoza, ale jednocześnie bił się w pierś. - Troszkę chciałem zwrócić na siebie uwagę, zaimponować innym, że byłem na dnie i się podniosłem. Oczekiwałem poklasku. Pod pozorem szlachetności ukrywałem swoje niskie poczucie własnej wartości. I obróciło się to przeciwko mnie - przyznał szczerze gwiazdor "Miodowych lat".

Choć plan Waldemara Obłozy się nie powiódł, dziś uważa, że dostał słuszną nauczkę. Aktor podkreślił w wywiadzie, że do wątku uzależnienia Romana w "Na Wspólnej" podszedł bardzo osobiście i cieszył się, że jego bohater też przeszedł taką drogę, jak on w prawdziwym życiu - od dna do wyleczenia.

Tragiczny los Pana Teleranka. Przez picie popadł w długi i skończył na ulicy 

EN_01405053_0318
fot. VIPHOTO/East News
loader