Tamara Arciuch jest w ciąży? Gwiazda komentuje. „Może jestem po prostu gruba”
Tamara Arciuch skomentowała pojawiające się w sieci plotki o jej ciąży. Aktorka ostro rozprawiła się z internautami, którzy zwracali uwagę na jej zaokrąglony brzuch. Co powiedziała?

Tamara Arciuch postanowiła zaangażować się społecznie i 15 lutego opublikowała post, w którym poinformowała o obchodach Dnia Walki z Nowotworami u Dzieci. Niestety internauci byli tak zaaferowani specyficzną pozą aktorki, że nie przeczytali opisu zdjęcia. Ręce Arciuch ułożone w kształt serca i umieszczone w okolicy brzucha wywołały plotki o ciąży, co bardzo nie spodobało się aktorce.
Tamara Arciuch dementuje plotki o ciąży i ostro odpowiada internautom
Fani gwiazdy opublikowali masę komentarzy, twierdząc, że już widzą powiększający się brzuszek aktorki. Tamara postanowiła odpowiedzieć na publikacje szerzące niesprawdzone informacje.
- Wszystkich tak radośnie zainteresowanych zapraszam na mój Instagram. A autorów posta o czytanie treści pod zdjęciem - grzmiała pod postem na Facebooku jednego z portali plotkarskich.
Arciuch wdała się też w dyskusję z poszczególnymi komentującymi. Drwiła, że wkrótce uda się do apteki po test ciążowy, by udowodnić, że nie spodziewa się dziecka.
- A może to bluza tak się ułożyła, a może zjadłam za dużo na śniadanie, a może jestem po prostu gruba? - wymieniała domysły internautów w jednym z pozostawionych przez siebie komentarzy. - Nawet jeśli widzi Pani na tym zdjęciu duży brzuch - to jak Pani może być przekonana, że jestem w ciąży i pisać to z taką pewnością? Nie rozumiem tego.
Ostatecznie aktorka zdecydowała się wystosować specjalne oświadczenie i oficjalnie zdementować plotki o ciąży.
- Wsparłam dziś akcję Instytutu Matki i Dziecka, która promuje wczesne wykrywanie nowotworów u dzieci. Akcja nazywa się „Pokaż Serce”. Na moim Instagramie umieściłam post z poniższym zdjęciem, a tymczasem internet... Najbardziej mi się podoba, że oni już tu widzą zaokrąglony brzuszek... No i oczywiście niezawodni internauci ze swoim słodkim hejcikiem - podsumowała.
Dobrze, że zdecydowała się na tak mocną reakcję?