Oceń
Paulina Smaszcz oraz Maciej Kurzajewski i Katarzyna Cichopek pozostają w nieustającym konflikcie. „Kobieta-petarda” utrzymuje, że ujawniła romans byłego męża dla dobra rodziny, choć coraz częściej podnoszą się głosy, że na medialnej aferze najbardziej tracą dzieci. Synowie Smaszcz mieli poprosić matkę o zaprzestanie komentowania poczynań ich ojca. Jednak gdy spór miał dobiec końca, prezenter TVP nasłał na byłą żonę policję i zażądał publicznych przeprosin. Synowie dziennikarki i prowadzącego „Pytanie na Śniadanie” mają już chyba dość skandali z udziałem rodziców. Starszy z nich zmienił nawet nazwisko. Wziął stronę matki i chce się odciąć od ojca?
Starszy syn Macieja Kurzajewskiego pozbył się nazwiska ojca
Smaszcz wielokrotnie sugerowała, że odkąd Kurzajewski zaczął spotykać się z Cichopek, jego synowie byli zmuszani zapowiadać swoje wizyty u ojca, a z jego domu zniknęły ich zdjęcia. „Kobieta-petarda” posunęła się nawet do domniemywań, w których zastanawiała się, czy jej były mąż nie zacznie kochać dzieci nowej partnerki bardziej niż własnych.
Według ustaleń Plejady starszy syn Pauliny Smaszcz i Macieja Kurzajewskiego nie nosi już nazwiska ojca. Od niedawna nazywa się Franciszek Vaccari. Mężczyzna przyjął nazwisko żony, którą poślubił w 2021 roku. Plotki o jego złych relacjach z tatą są więc przesadzone. Maciej Kurzajewski zapewnia o dobrych relacjach synów z jego nową partnerką, Katarzyną Cichopek. Rodzina ma ponoć nawet spędzić razem święta.
Myślicie, że konflikt gwiazd wkrótce dobiegnie końca, a dzieci Kurzajewskiego i Cichopek znajdą wspólny język z nowymi partnerami rodziców?
Oceń artykuł