7-letni syn Beaty Sadowskiej miał poważny wypadek. Trafił do szpitala
Beata Sadowska pokazała zdjęcia z wypadku młodszego syna, który trafił do szpitala z poważnym złamaniem. Relacja byłej prezenterki TVP głęboko poruszyła internautów. Do 7-letniego Kosmy płyną wyrazy podziwu i życzenia szybkiego powrotu do zdrowia.

Beata Sadowska była niegdyś popularną dziennikarką i prezenterką. Razem z Marcinem Prokopem prowadziła program w MTV, potem można było ją oglądać m.in. w TVP, gdzie była jedną z prowadzących "Pytania na śniadanie".
Po latach pracy w mediach Beata Sadowska wydała kilka książek o tematyce lifestylowej oraz zajęła się prowadzeniem bloga i warsztatów. Prywatnie 48-latka jest mamą 10-letniego Tytusa i 7-letniego Kosmy, o których często wspomina w social mediach. W najnowszym wpisie Beata Sadowska przekazała, że jej młodszy syn miał poważny wypadek na stoku.
Beata Sadowska o wypadku syna. 7-letni Kosma trafił do szpitala
Była prezenterka opublikowała zdjęcia z wypadku syna. Kosma złamał nogę w czasie treningu narciarskiego i musiał zostać przetransportowany do szpitala.
- Wiecie, co w tym wszystkim jest piękne? Kiedy Koś złamał nogę podczas treningu, nie płakał, że go boli, płakał, bo bał się, że - poza karetką - przyjedzie po niego ktoś obcy. A to miał być tata. Paweł Kunachowicz, możesz być dumny! Zbudowałeś najpiękniejszą relację na świecie: miłość - podziękowała ukochanemu prezenterka.
Mąż Beaty Sadowskiej jest międzynarodowym przewodnikiem wysokogórskim i instruktorem narciarstwa alpejskiego. To on towarzyszył synowi w akcji ratunkowej.
Niestety nawet pod postem o wypadku Beata Sadowska musiała zmierzyć się z komentarzami oburzonej internautki, że sfotografowano dziecko w takim momencie. "Kolejna mama, która za wszelką cenę szuka poklasku" - przeczytała o sobie dziennikarka. Wywiązała się dyskusja, lecz Beata Sadowska, jak i wiele innych użytkowniczek, nie widziało nic złego w publikowaniu takich zdjęć.