"Ślub od pierwszego wejrzenia". Justyna komentuje rozstanie przez SMS
Justyna ze „Ślubu od pierwszego wejrzenia” po raz pierwszy odniosła się do głośnego rozstania. Uczestniczka zerwała z Przemkiem za pośrednictwem SMS-a, a prośbę mężczyzny o wyjaśnienie sytuacji skwitowała krótkim „nie lubię rozmawiać”. Tym razem postanowiła jednak zabrać głos – jak mówi, złożyła programowemu mężowi propozycję.

Po emisji specjalnego odcinka programu „Ślub od pierwszego wejrzenia” emitowanego na antenie telewizji TVN, w sieci zawrzało. Widzowie popularnego show musieli zmierzyć się z kilkoma rozczarowaniami – Marta i Maciek rozeszli się z powodu trudnych charakterów, z kolei Patryka i Martę pokonała odległość i brak porozumienia.
Zobacz także: Ślub od pierwszego wejrzenia: kryzys u Anity i Adriana? Brak obrączki to początek
Justyna zerwała z Przemkiem przez SMS. Teraz on ją zablokował?
Próby nie przetrwało również małżeństwo Justyny i Przemka. Uczestnik poinformował na wizji, że jego partnerka o zakończeniu relacji poinformowała go... za pośrednictwem SMS-a.
Przez dwa dni nie rozmawialiśmy, telefonów nie odbierała, następnie mi napisała, że mam ją zostawić w spokoju, mam nie dzwonić i nie chce ze mną rozmawiać, bo ona nie lubi rozmawiać. No i wszystko zakończyło się przez SMS-a. (...) Ostatni raz widzieliśmy się na ślubie, na który zostaliśmy zaproszeni przez znajomych. Nie bawiła się, była tak trochę z boku. To też pokazywało, że chyba nie widzi tego, nas, wspólnie
– powiedział z żalem mężczyzna.
SPEŁNIAMY MARZENIA W RADIU ZET. WYŚLIJ ZGŁOSZENIE
Przemysław posłuchał polecenia byłej partnerki i para nie utrzymuje ze sobą kontaktu. Justyna jest bardzo aktywna w mediach społecznościowych i niedawno postanowiła zabrać głos w sprawie rozstania.
W szczególności chcę podziękować mojemu jeszcze mężowi – zaczęła, po czym zwróciła się do niego personalnie: Życzę tobie Przemku wszystkiego, co najlepsze. Jesteś dobrym facetem i wiem, że kiedyś spotkasz kobietę, która da ci to wszystko, czego oczekujesz (...) Przemku, bywasz często u mnie na osiedlu, to nic nie stoi na przeszkodzie, żebyś zapukał do drzwi. Znasz mój adres i jestem pod nim do końca grudnia
– zwróciła się do mężczyzny na Instagramie i dodała, że nie zamierza publicznie prać brudów i temat małżeństwa uważa za zamknięty.
Piszesz w relacji, że nie będziesz wyciągała brudów publicznie, a jednak zwracasz się do niego bezpośrednio: "Przemku, wiesz, gdzie jestem...". Albo jedno, albo drugie. Gdybyś chciała, to napisałabyś w prywatnej wiadomości te słowa, a nie w relacji publicznej
– zarzuciła celebrytce jedna z Internautek i nie musiała długo czekać na odpowiedź.
- Musiałabym być odblokowana – odpowiedziała obserwatorce Justyna.
Myślicie, że para mimo wszystko dojdzie jeszcze do porozumienia?
Te gwiazdy rozstały się w 2020 roku [FOTO]
