Obserwuj w Google News

Sebastian Fabijański miał wypadek. „Wjechał mi na czerwonym świetle”

2 min. czytania
30.06.2023 15:18
Zareaguj Reakcja

Sebastian Fabijański w nowym wywiadzie otworzył się na temat swoich przygód za kierownicą, a także opowiedział o drastycznej sytuacji ze swojej młodości. Jak wyznał, sytuacja mogła zakończyć się bardzo źle.

Sebastian Fabijański miał wypadek
fot. Artur Zawadzki/REPORTER/EAST NEWs

Sebastian Fabijański jest jednym z najpopularniejszych polskich aktorów, któremu często przypadają role bohaterów z pogranicza na krawędzi prawa. Przy okazji niedawnego eventu motoryzacyjnego gwiazdor „Pitbulla” i „Kobiet mafii” został zapytany o to, jakim jest kierowcą i czy zdarza mu się łamać przepisy. Gwiazdor przyznał, że kiedy był młodszy, częściej zdarzało mu się szarżować na drodze. Teraz stara się tego unikać i jeździć przepisowo, jeśli nie ma żadnych nietypowych okoliczności. Fabijański doskonale wie, że szybka jazda może zrobić komuś krzywdę, a nierozważni kierowcy są postrachem dróg. Przy okazji wrócił pamięcią do dramatycznych wydarzeń sprzed lat, kiedy to on sam doświadczył wypadku.

Sebastian Fabijański miał wypadek. O krok od tragedii

W wypowiedzi dla Jastrząb Post Sebastian Fabijański wyznał, że do wypadku doszło na jednym ze skrzyżowań w Warszawie, a cała sytuacja była bardzo mocna. Aktor jechał przepisowo, ale ktoś inny nie zachował należytej ostrożności i na czerwonym świetle uderzył w auto Fabijńskiego.

- Ja sam miałem wypadek, bardzo mocny na skrzyżowaniu w Warszawie. Facet wjechał mi na czerwonym świetle. Ja tylko kątem oka zdążyłem zauważyć, że coś jedzie. Światła się zapaliły, ruszyłem i widzę, że coś na mnie jedzie. Próbowałem uciec od tego, ale zrobiłem obrót, wylądowałem na przeciwnym pasie – opowiedział gwiazdor.

Redakcja poleca

Kiedy dowiedział się o tym ojciec aktora, natychmiast pojawił się na miejscu zdarzenia i zwrócił się do sprawcy wypadku.

- Samochód bardzo mocno ucierpiał. Pamiętam, że mój świętej pamięci tata przyjechał, złapał tego faceta i powiedział – „syna byś mi zabił”. Więc miałem takie różne zdarzenia – wspomniał Sebastian Fabijański.

Nie wiemy dokładnie, czy aktor wówczas odniósł jakieś obrażenia. Na szczęście wyszedł z tego cało.

Jerzy Stuhr / Borys Szyc / Joanna Liszowska
11 Zobacz galerię
fot. TRICOLORS/East News / Artur Zawadzki/REPORTER / TRICOLORS/East News