Obserwuj w Google News

"Sanatorium miłości". Krzysztof z Torunia zawładnie sercami widzów?

2 min. czytania
14.01.2023 22:20

Krzysztof z Torunia z „Sanatorium miłości” został okrzyknięty przez jedną z uczestniczek randkowego show „bajerantem”. Wszystko za sprawą dużej pewności siebie i rozbrajającej szczerości. Kuracjusz słynie też z dużego optymizmu, który wydaje się wręcz zaraźliwy. Zostanie nowym ulubieńcem fanów produkcji TVP?

Krzysztof z "Sanatorium miłości"
fot. Artur Zawadzki/REPORTER/East News

Nowy, 5. już sezon lubianego przez widzów programu „Sanatorium miłości”, emitowanego na antenie TVP budzi spore emocje widzów. Tak jak w poprzednich edycjach, na emerytów w sanatorium czekała Marta Manowska, która prowadzi również randkowe show „Rolnik szuka żony”. Fani popularnej produkcji poznali już nowych uczestników, a ostatnio obiektem zainteresowania stał się Krzysztof z Torunia.

Zobacz także:  "Sanatorium miłości". Zdzisław się zakochał! „Odrodziłem się na nowo”

„Sanatorium miłości”. Kim jest Krzysztof z Torunia?

O względy uroczych emerytek z różnych części kraju zabiegać będzie sześciu dżentelmenów: Zdzisław, Zbigniew, Adam, Józef, Dariusz oraz Krzysztof. Pochodzący z Torunia 69-latek już na wstępie zadeklarował, że przyjechał do sanatorium w Busku-Zdroju w konkretnym celu. Nie ukrywał też, że jest przygotowany na zaciekłą rywalizację.

Wiedziałem, na co się przygotowuję i co mam tu osiągnąć. Przyjechałem poznać kobietę mojego życia (...). Będę miał pięciu konkurentów. Postaram się im trochę uprzykrzyć życie

 – oznajmił na antenie „Sanatorium miłości”.

Emeryt przyznał również, że bardzo poważnie podchodzi do kwestii seksualnych – nie wszystko bowiem jest w stanie zrobić „na własną rękę”.

Seks u mnie jest ważny, ale nie najważniejszy. Najpierw jest życie. Seks jest zaraz na drugim miejscu. Wszystko potrafię ugotować i tak dalej... Tylko w jednej sprawie nie jestem samowystarczalny. No bo do tego jest potrzebna druga osoba

 – wyjaśnił z rozbrajającą szczerością.

Redakcja poleca

Krzysztof z „Sanatorium miłości” zostanie ulubieńcem widzów?

Krzysztof z Torunia ma szansę na zostanie ulubieńcem widzów randkowego show Telewizji Polskiej. Być może to za sprawą jego charyzmy i niespełnionych marzeń – uczestnik programu chciał w przeszłości studiować w szkole aktorskiej i najwyraźniej doskonale wykorzystuje swoje mocne strony w „Sanatorium miłości”.

Już w pierwszym odcinku dał się poznać jako niezły „bajerant”, jak określiła go Anita z Bydgoszczy. Okazał się też dobrym tancerzem – widzowie w drugim odcinku mieli okazję podziwiać jego taneczne popisy u boku Anity i Bożeny. Wtedy też doszło do małej konfrontacji między Krzysztofem a Adamem, którzy walczyli o względy pań.

W przyszłości musimy tę kwestię rozstrzygnąć. Albo bierzesz Anitę, albo Bożenę

 – postawił jasno sprawę niespełniony aktor.

A Wy któremu z uczestników „Sanatorium miłości” kibicujecie najbardziej?

Sanatorium miłości 4
12 Zobacz galerię
fot. materiały prasowe TVP