Oceń
Finałowy odcinek popularnego programu „Rolnik szuka żony” emitowanego na antenie Telewizji Polskiej zapewnił widzom wiele emocji. Udział w produkcji pomógł odnaleźć szczęście aż czterem parom – jedynie Mateuszowi nie udało się poczuć więzi z żadną z uczestniczek.
Zobacz także: Kolejne zaskoczenie w "Rolnik szuka żony". Oni też zostali parą [FOTO]
Kasia i Tomek z „Rolnik szuka żony” opowiedzieli o swoich planach na przyszłość
Miłość w randkowym show TVP połączyła m.in. Tomasza Klimkowskiego i Katarzynę Cecot. Choć gospodarz początkowo odrzucił uczestniczkę, bo zauroczył się w Zuzannie, szybko zorientował się, że popełnił błąd.
Po wyjeździe z gospodarstwa czułam się odrzucona troszkę, bo było mi ciężko. Mimo wszystko nie potrafiłam przestać myśleć o Tomku, bo nadal jednak chciałam i wiedziałam, że tam już jest definitywny koniec. Poprosiłam go o rozmowę – rozmawialiśmy telefonicznie i właśnie wtedy wyszło, że jednak chcemy spróbować
– wyznała Kasia na swoim instagramowym profilu i dodała, że każdy popełnia błędy, jednak odwagą jest przyznanie się do nich.
Danie drugiej szansy Tomaszowi okazało się strzałem w dziesiątkę. Para doskonale się ze sobą dogaduje, a ich związek przeżywa prawdziwy rozkwit. Celebryci udzielili niedawno wywiadu, w którym padło pytanie o wspólne zamieszkanie.
Podchodzimy do tego na spokojnie, nie myślimy o wspólnym zamieszkaniu, poznajemy się nadal
– oznajmili na antenie „Pytania na śniadanie”.
Zakochani planują jednak spędzić święta razem – będą musieli podzielić swój czas między dwa domy.
Spędzamy święta i u mnie, i u Tomka. Mamy blisko do siebie, więc to jest ułatwienie. Większość rodziny już poznałam. Jest troszkę stresu, ale dostaję takie ciepło w zamian, że stres ulatuje
– wyjawiła ukochana zaradnego gospodarza.
Kibicujecie Kasi i Tomkowi?
Rolnik szuka żony: pary, które powstały w programie. Kto znalazł miłość? [ZDJĘCIA]

Oceń artykuł