Oceń
Finał "Rolnik szuka żony 9" TVP okazał się bardzo emocjonujący. Wszystko za sprawą wzruszających zaręczyn Michała i Ady, a także napiętej rozmowy Tomka z Zuzanną, którzy próbowali ustalić, dlaczego kandydatka pokazała w programie zupełnie inne oblicze, niż ma w rzeczywistości. Smutno zakończył się także wątek Mateusza, który żalił się, że kandydatki były nieszczere i obgadywały go za plecami. Za to Klaudia i Valentyn wpadli do studia z dobrymi wieściami: wciąż są razem i próbują rozwijać swój związek, na razie na odległość.
Rolnik szuka żony 9: Tomasz planuje zaręczyny z Justyną
W finale show TVP okazało się, że również starszemu Tomkowi dopisało szczęście. Jego relacja z Justyną rozwija się w najlepsze, a wkrótce może nawet wejdzie na wyższy poziom. 49-latek, który ma za sobą nieudane małżeństwo, nie ukrywał, że ma wobec wybranki poważne plany i zamierza je zrealizować już w nadchodzące święta. Tomek wyznał, że w Boże Narodzenie chce się oświadczyć Justynie. Przebojowa Ślązaczka uroniła łzy wzruszenia.
Pozostałe kandydatki Tomka też nie kryły emocji. Kasi popłakała się, gdy przyszło do podsumowania wizyty u rolnika. Przyznała szczerze, że do siebie nie pasowali. Z kolei Klaudia wyznała, że została mamą i teraz córka napełnia ją szczęściem. - Nie przyszłam do programu szukać tatusia, po prostu mi się nie udało, szukałam tej drugiej relacji. Myślę, że Tomasz jest fajny jako kolega. Gdyby mnie wybrał, i tak by się to nie udało - przyzała.
Zatem pozostaje czekać na zaręczyny Tomka i Justyny i trzymać kciuki za ich związek. Miejmy nadzieję, że Marta Manowska będzie miała okazję bawić się na kolejnym ślubie pary z "Rolnik szuka żony". Jeśli dobrze pójdzie, pierwsi w kolejce z minionej edycji będą Michał i Ada.
Oceń artykuł