Obserwuj w Google News

Robert Biedroń o chorobie Krzysztofa Śmiszka. „Bardzo cierpiał. Bałem się o niego”

2 min. czytania
18.02.2023 13:10
Zareaguj Reakcja

Robert Biedroń udzielił wywiadu, w którym opowiedział o zmaganiach jego partnera, Krzysztofa Śmiszka z chorobą. Polityk przyznał, że bardzo bał się o partnera i starał się go wspierać w codziennej walce o zdrowie.

biedroń-o-chorobie-śmiszka-bałem-się
fot. Piotr Kamionka/East News, Piotr Molecki/East News

Robert Biedroń i Krzysztof Śmiszek tworzą jedną z najbardziej rozpoznawalnych w Polsce par jednopłciowych. Obaj zajmują się polityką i należą do partii Nowa Lewica. Panowie poznali się w organizacji zajmującej się walką o prawa społeczności LGBT+ i od 20 lat tworzą zgodny związek.

- Nie możemy bez siebie żyć, chcemy się ze sobą zestarzeć, a wcześniej wziąć ślub w Polsce. Mamy nadzieję, że będzie wreszcie taka możliwość - mówili swego czasu na łamach Super Expressu.

Para przechodziła ostatnio trudne chwile. Śmiszek poważnie zachorował. „W takich chwilach przestawiają się priorytety. Aktywności, którym poświęciłeś lata życia, zwyczajnie tracą sens, bo całą energię poświęcasz czemuś, co brałeś od życia jako pewnik. Zdrowiu i normalnemu funkcjonowaniu” - napisał na Instagramie polityk. O chorobie partnera w rozmowie z se.pl mówił też Robert Biedroń. Co powiedział?

Redakcja poleca

Robert Biedroń bał się o partnera. „Jakże ja mógłbym żyć bez mojego Śmiszka, gdyby odszedł?”

„Jednego dnia jesteś pełny siły, energii i planów, a drugiego dowiadujesz się o poważnej chorobie kości” - mówił Śmiszek, który miał ostatnio poważne problemy z poruszaniem. W perspektywie była operacja, a nawet całkowite unieruchomienie.

- Bardzo cierpiał, a diagnozy były różne, także dość przerażające. Bałem się o niego. Ale przez cały ten czas starałem się go wspierać - tłumaczył Biedroń w rozmowie z Super Expressem. - Jakże ja mógłbym żyć bez mojego Śmiszka, gdyby odszedł? Nie wyobrażam sobie życia bez niego. Straciłoby ono sens.

Na szczęście najgorsze partnerzy mają już za sobą. Niedawno Krzysztof Śmiszek poinformował, że dzięki wspaniałym medykom i ogromnej determinacji w walce o zdrowie pokonał chorobę.

- Wygrałem z chorobą, która cofnęła się w znacznym stopniu. Wiem, że w dużej mierze to dzięki mojej walce. Mojej pracy, codziennej determinacji i samozaparciu. To wszystko jednak nie byłoby możliwe bez najbliższych - podsumował i zachęcił wszystkich do cyklicznych badań, które umożliwią szybkie wykrywanie ewentualnych dolegliwości.