Radosław Majdan czule o Dodzie: „Obrzuca ludzi błotem”
Doda powróciła niedawno do jej związku z Radosławem Majdan i zarzuciła mu liczne zdrady. Partner Małgorzaty Rozenek udzielił wywiadu, w którym postanowił ostro odpowiedzieć byłej żonie.

Radosław Majdan ma szczęście do głośnych, medialnych związków. Obecnie tworzy polską „power couple” z Małgorzatą Rozenek. Oglądanie bajkowego życia gwiazd relacjonowanego w mediach społecznościowych i różnych programach telewizyjnych sprawia, że duża część widzów prawie zapomniała o pierwszej sławnej partnerce byłego piłkarza.
Zanim w polskich show-biznesie pojawiła się „Perfekcyjna Pani Domu”, publiczność elektryzowało gorące uczucie Majdana i Dody. Piosenkarka powróciła do związku sprzed lat i ponownie zarzuciła byłemu mężowi liczne zdrady „z każdą prostytutką, jaka tylko była”. W programie „12 kroków do miłości” wyznała, że jej poczucie godności zostało przez byłych partnerów „zdeptane, oplute i obsrane na oczach całej Polski”.
Radosław Majdan odpowiada na zarzuty Dody
Były sportowiec gościł ostatnio w podcaście „Tato, no weź”, w którym opowiadał o życiu rodzinnym, wychowywaniu jego syna, Henia i uczuciu do Małgorzaty Rozenek. Nieoczekiwanie uderzył w Rabczewską.
Moja żona była od 15 lat coś o mnie gada. Ja o niej nie powiedziałem słowa. Jej energią jest obrzucanie ludzi błotem, ona się w tym świetnie czuje. Mi to nie pasuje
- powiedział Majdan, podkreślając, że ma swoją rodzinę i skupia się na tym, co tu i teraz, a Doda musiała zatrzymać się w rzeczywistości sprzed kilkunastu lat.
Radosława dziwi, że Dorota cały czas wraca do wydarzeń z przeszłości. W jego wypowiedzi dostrzec można było też oznaki szczerego współczucia wobec byłej partnerki.
Uważam, że to jest słabe. 15 lat! Pamiętasz, z kim się 15 lat temu spotykałeś? (…) Po prostu tego nie rozumiem, a może jest mi jej szkoda, że ona musi cały czas tym żyć
- zakończył temat byłej żony Radosław Majdan.
Myślicie, że możemy liczyć na odpowiedź Doroty Rabczewskiej? A może Doda skupi się na nowym związku z tajemniczym partnerem?