Obserwuj w Google News

Gąsowski broni udziału syna w TTBZ. Odpiera zarzuty o nepotyzm. "***** was"

2 min. czytania
14.07.2023 21:36
Zareaguj Reakcja

Piotr Gąsowski stanął w obronie syna, Jakuba Gąsowskiego, który ma wystąpić w nowej edycji "Twoja twarz brzmi znajomo" w Polsacie. Aktor wydał oświadczenie, w którym odniósł się do medialnych insynuacji oraz zarzutów o protekcję i nepotyzm. Przy okazji "czule" pozdrowił hejterów. 

Syn Piotr Gąsowskiego wystąpi w "Twoja twarz brzmi znajomo" w Polsacie
fot. Artur Zawadzki/REPORTER/EAST NEWS

Piotr Gąsowski niedawno pożegnał się z posadą prowadzącego program " Twoja twarz brzmi znajomo" w Polsacie. Odszedł z show w geście solidarności ze zwolnioną Katarzyną Skrzynecką. Tymczasem w sieci gruchnęła wiadomość, że syn aktora, Jakub Gąsowski, weźmie udział w nadchodzącej edycji TTBZ. W sieci rozległy się głosy niezadowolenia i sugestie, że to "Gąs" załatwił synowie pracę w Polsacie. Były gospodarz show nie wytrzymał i wydał oświadczenie z siarczystym przesłaniem do hejterów. 

Piotr Gąsowski broni udziału syna w "Twoja twarz brzmi znajomo"

Gąsowskiemu puściły nerwy po negatywnych reakcjach w sieci. W swoim obszernym wpisie na Instagramie aktor zaapelował, by nie wierzyć w szerzące się plotki i pomówienia.

- Radzę nie czytać tych bzdur! Nie ma w nich ani jednego słowa prawdy, a przede wszystkim życzliwości! Kiedy odchodziłem z programu, Kuba był w składzie poprzedniej edycji. Zdecydował się jednak nie brać w niej udziału ze względu na mnie! Powiedział, iż źle by się w tych okolicznościach czuł. Kuba odmówił! Honorowo! Pokazał, że ma tzw. cohones! I to była tylko i wyłącznie jego decyzja! - wyjaśnił Gąsowski. 

Aktor podkreślił, że Jakub dostał się do "Twoja twarz brzmi znajomo" w drodze castingu i nawet słowem mu nie wspomniał, że poszedł na przesłuchania do programu. Tym samym Gąsowski odpiera zarzuty o nepotyzm. 

- Było to jego marzenie! Pisanie bądź mówienie w tym przypadku o nepotyzmie jest idiotyczne, krzywdzące, niegodziwe i nieuzasadnione! I bardzo chamskie! Ja nawet żałuję, że on nigdy nie chciał ode mnie jakiejkolwiek zawodowej pomocy. Nigdy! - komentuje aktor. 

W swoim poście "Gąs" przyznał, że jego stosunek do niektórych zmian w programie jest "ambiwalentny", lecz TTBZ nadal lubi i życzy formatowi wysokiej oglądalności. Sam chętnie będzie śledził poczynania Kuby, któremu życzy cudownej przygody oraz "wytrzymania insynuacji złych ludzi i prowokacji obciachowych portali". - Rób Synu swoje! Ku chwale Rodziny! - napisał. - P.S. A dla hejterów mam delikatne przesłanie: ***** Was" - zakończył swoje oświadczenie Gąsowski. 

Zobacz także: Ekipa programu "Nasz nowy dom" odstawia fuszerkę? "To za chwilę się rozleci"

Oni zostali samotnymi ojcami. Bieniuk, Wawrzecki, Pazura, Smoleń sami wychowywali dzieci
4 Zobacz galerię
fot. Zbyszek Kaczmarek/REPORTER, Piotr Molecki/East News, TRICOLORS/East News, VIPHOTO/East News