Obserwuj w Google News

Piotr Gąsowski miał pecha w samolocie. Ze wszystkich osób padło na niego. "Nie uwierzycie"

2 min. czytania
29.08.2023 16:42
Zareaguj Reakcja

Piotr Gąsowski odezwał się do fanów z pokładu samolotu, aby opowiedzieć, co mu się przytrafiło. Były prowadzący "Twoja twarz brzmi znajomo" już tradycyjnie miał pecha. Okazało się, że trafił na wyjątkowo "felerne" miejsce. 

Piotr Gąsowski miał pecha w samolocie
fot. Artur Zawadzki/REPORTER/EAST NEWS

Piotr Gąsowski jeszcze przed odejściem z programu  "Twoja twarz brzmi znajomo" zaczął relacjonować na Instagramie swoje podróże po świecie. Niestety aktora ciągle spotykały jakieś pechowe sytuacje. W zeszłym roku "Gąs" namiętnie relacjonował swoje perypetie w USA, gdzie zatrzymała go straż graniczna, oraz rozkręcił gigantyczną aferę po tym jak złapał gumę na Trynidad i Tobago

Piotr Gąsowski dostał pechowe miejsce w samolocie

Niedawno Piotr Gąsowski wrócił ze Stanów Zjednoczonych, dokąd wybrał się z córką Julią, ale po tygodniu znowu pognało go w świat. Tym razem aktorowi towarzyszył w podróży ojczym vlogerki Andziaks, Wojciech Kurowski. Panowie wsiedli do maszyny, ale na pokładzie pojawił się mały problem. Okazało się, że Piotrowi Gąsowskiemu trafiło się miejsce przy oknie... bez okna

- Moi drodzy, ja znowu w samolocie, w niezwykłym towarzystwie. Złożymy później meldunek, gdzie jesteśmy. W całym tym samolocie jest jedno miejsce przy oknie, gdzie nie ma okna... i na tym miejscu siedzę ja - przekazał fanom pechowiec "Gąs". 

piotr gasowski
fot. Instastory:@piotr.gasowski.official

Tym razem jednak aktor nie rozkręcił "dramy". Sytuacja raczej rozbawiła byłego gospodarza "Twoja twarz brzmi znajomo", który cały lot musiał spędzić w cieniu, bez możliwości podziwiania błękitu przestworzy. Na szczęście aktor podróżował w doborowym towarzystwie przyjaciela, więc nuda mu nie groziła. 

Nie przegap

  

tak-wygląda-dom-joanny-i-jacka-kurskich-w-usa-to-prawdziwa-willa-zdjęcia
5 Zobacz galerię
fot. Instagram (@joanna_kurska)