Paulina Smaszcz o imprezie rodzinnej Katarzyny Cichopek. Był tam Maciej Kurzajewski
Maciej Kurzajewski pojawił się na pierwszej komunii córki Katarzyny Cichopek i Marcina Hakiela. Paulina Smaszcz pokusiła się o komentarz w tej sprawie. Nie da się ukryć, że jej słowa zaskoczyły wielu.

Paulina Smaszcz w ubiegłym roku zamieściła na Instagramie post, w którym zasugerowała, że Maciej Kurzajewski zabrał Katarzynę Cichopek na wycieczkę z okazji jej urodzin. Informacja ta wywołała w sieci niemało szumu, a chwilę później sami zainteresowani przyznali, że nie tylko zwiedzają razem Izrael, ale są też z związku. To jednak było tylko początkiem medialnej wymiany informacji Pauliny Smaszcz na temat związku Katarzyny Cichopek z Maciejem Kurzajewskim. Nie za każdym razem zakochanym udało się wybrnąć z kolejnych historii tak dobrze, jak za pierwszym razem.
Zobacz też: Paulina Smaszcz o swoich głośnych wypowiedziach. Żałuje swoich słów?
Maciej Kurzajewski był na pierwszej komunii córki Katarzyny Cichopek
Pierwsza komunia córki Katarzyny Cichopek i Marcina Hakiela nie była dla małżonków najprzyjemniejszym zadaniem. Już jakiś czas przed uroczystością tancerz poinformował, że o ile rodzina spotka się razem w kościele, o tyle każde z rodziców zorganizuje dziecku oddzielne przyjęcia.
Z medialnej relacji z uroczystości wynika, że mimo wszystko nie było aż tak źle. Uśmiechy nie schodziły z ust Cichopek, Hakiela i ich nowych partnerów.
Paulina Smaszcz zapytana o komunię córki Cichopek. Krótko i na temat
Marcin Hakiel w wywiadzie udzielonym magazynowi „Wprost” zaznaczał, że nie widzi przyjaźni z byłą żoną i jej nowym ukochanym. Mimo wszystko relacje tej trójki nie wyglądały na aż tak złe. Maciej Kurzajewski nawet chwycił za telefon i wykonał kilka zdjęć z rodzinnej uroczystości byłych małżonków.
Portal „Plotek” zapytał Paulinę Smaszcz co myśli o obecności swojego byłego męża na komunii córki jego kochanki. Ku zdziwieniu wielu obeszło się bez kolejnych przytyków w stronę zakochanych. „Kobieta Petarda” odpowiedziała krótko:
- Ja się skupiam na moich synach, wnuczce, synowej i mamie, bo to jest moja rodzina. Oni byli, są i będą najważniejsi na świecie. Zawsze na zawsze – skwitowała.