Oceń
Antek Królikowski po raz kolejny wywołał skandal w mediach społecznościowych. Ostatnio o aktorze było głośno z powodu zatrzymania przez policję – w jego organizmie wykryto marihuanę i odebrano prawo jazdy. W sieci pojawiły się głosy mówiące, że za całą akcję odpowiedzialna była Joanna Opozda, która miała nasłać mundurowych na byłego męża. Postanowił się zemścić?
Zobacz także: Ewa Minge ostro o Antku Królikowskim: „Sprawa dla prokuratury”
Antek Królikowski i Joanna Opozda prowadzą otwartą wojnę. Konflikt się zaostrzył
Antek Królikowski i Joanna Opozda od dawna nie mogą dojść do porozumienia. Po tym, jak aktor porzucił ciężarną żonę dla sąsiadki Izabeli, zwaśnieni ekspartnerzy prowadzą ze sobą batalię i publicznie obrzucają się oskarżeniami. Według celebrytki ojciec jej synka Vincenta nie interesuje się dzieckiem, a nawet miga się od płacenia na niego alimentów.
Konflikt pary zaostrzył się, kiedy Królikowski został zatrzymany przez policję – funkcjonariusze wykryli w jego organizmie THC i odebrali nieodpowiedzialnemu mężczyźnie prawo jazdy. Według niektórych cała akcja została zaplanowana przez Opozdę, która chciała w ten sposób utrzeć nosa byłemu ukochanemu.
Ten zły Antek dostaje nagle informacje od pięknej matki swojego dziecka, że może go, jak to się mówi, wziąć w dzień po swoich urodzinach. Przypadek czy wnyki? Urodziny jak to urodziny. Zrywa się Antek o 16.30, żeby nie spóźnić się na widzenie, a już pod domem czeka na niego policja. Nie jest pijany i robi mu się narkotesty
– grzmiał w mediach społecznościowych Jarosław Jakimowicz.
Antek Królikowski najwidoczniej postanowił zemścić się na matce swojego dziecka w wyjątkowo wyrachowany sposób – na instagramowym profilu gwiazdora pojawiły się prywatne zdjęcia i nagrania, na których widać zapłakaną Joannę Opozdę. Materiały pochodzą z czasu, gdy mama Vincenta była w ciąży.
Syn Pawła Królikowskiego do zamieszczonych treści dodał osobliwy opis – próbował zrobić z siebie ofiarę, jednak osiągnął przeciwny efekt.
Cała prawda o mojej chorej psychicznie byłej żonie. Prowadziła pamiętnik dla naszego syna, bo uważała, że może umrzeć. Takich zdjęć i filmów mam całą masę. Przez 9 miesięcy dostawałem takie zdjęcia. Codziennie mnie wyzywała, ciągle chciała, żebym spędzał z nią czas
– napisał o Joannie Opoździe, która zmagała się wówczas z depresją.
W sieci zawrzało i oburzeni obrzydliwym zachowaniem Antka internauci nie zostawili na nim suchej nitki. Aktor szybko usunął post i próbował odpowiedzialnością za całą sytuację obarczyć hakerów, którzy rzekomo włamali się na jego konto i przypadkiem byli w posiadaniu prywatnych treści, do których dostęp mieli jedynie Królikowski i Opozda.
Nie jest to prawdą, ponieważ zdjęcia, które Antek opublikował, wysłałam mu w SMS-ach, często nie miałam siły odpisywać mu na wiadomości, więc na szybko robiłam zdjęciem. Nie miałam siły "klikać", więc robiłam fotę
– wyjaśniła mama Vincenta za pośrednictwem Instagrama.
W całą aferę zamieszana została także Małgorzata Ostrowska-Królikowska, która wydała oświadczenie, informując, że wojujący ze sobą rodzice Vincenta „są dorosłymi ludźmi” i nie będzie mieszała się w ich sprawy. Pod jej instagramowym postem pojawiło się mnóstwo niepochlebnych komentarzy. Matka Antosia wyłączyła możliwość komentowania, a internauci zauważyli, że kobieta nie obserwuje już profilu eksmęża Joanny Opozdy. Co ciekawe, aktorka śledzi profile pozostałych pociech.
Czyżby w sprawę zamieszany był słynny haker, który próbuje zdyskredytować Antka Królikowskiego?
Jak myślicie?
Zdrady, kłamstwa i publiczne pranie brudów. Te gwiazdy rozstały się w 2022 roku

Oceń artykuł