Oscary 2023. Syn Colina Farrella i Bachledy-Curuś zabrał głos po gali. Powiedział, co sądzi o ojcu
Tegoroczna gala rozdania Oscarów była dla niego wyjątkowa. Colin Farrell miał szansę zdobyć statuetkę. Choć ostatecznie mu się nie udało, wrócił do domu z pięknymi wspomnieniami. Podczas ceremonii towarzyszył mu syn, Henry Tadeusz, który przy okazji zaliczył swój debiut przed kamerami. Chłopiec udzielił krótkiego wywiadu, w którym powiedział, co sądzi o swoim ojcu.

Colin Farrell był nominowany do Oscara za rolę Pádraica Súilleabháina w "Duchach Inisherin". Jednak nie tylko z tego powodu była to dla niego wyjątkowa noc. Na salonach towarzyszył mu syn, Henry Tadeusz, którego obecność na oscarowej gali była glośno zapowiadana w mediach. Tuż przed wydarzeniem Farrell zdradził, że przygotował na tę okazję specjalne stroje.
Założymy aksamitne smokingi
Jak zaplanował, tak zrobił. Farrell i jego syn pojawili się na 95. ceremonii wręczenia Oscarów wystrojeni od stóp do głów.
Zobacz także: Syn Colina Farrella jest poważnie chory. Cierpi na rzadką chorobę genetyczną
Henry Tadeusz udzielił wywiadu podczas ceremonii wręczenia Oscarów
Syn Colina Farrella i Alicji Bachledy-Curuś został zauważony przez reporterów "ExtraTV". Pomimo tego, że nie jest jeszcze w pełni obyty z obecnością kamer i błyskiem fleszy, nie uciekał przed dziennikarzami. Wraz z ojcem zdecydował się odpowiedzieć na kilka pytań. Reporter zapytał go, jakim ojcem jest dla niego Colin.
Czy [Farrell - red.] jest surowym ojcem?
Henry zaprzeczył, mówiąc:
Nie, nie, zdecydowanie nie jest
Potem w żartach teatralnie otarł pot z czoła. Chwilę później do głosu doszła dziennikarka, która próbowała z młodego Henry'ego wyciągnąć informacje na temat jego ojca, których nikt nie zna. Wtedy do akcji wkroczył sam Colin, prosząc, by reporterzy dali jego synowi spokój. Reszta rozmowy przebiegła jednak w pozytywnej atmosferze.
Źródła: RadioZET.pl/Youtube: extratv