Oceń
Jan Nowicki nie żyje. Informacja obiegła media 7 grudnia i wywołała ogromny smutek wśród ludzi, którzy znali go z ekranu lub mieli okazję przez lata owocnej kariery aktora z nim współpracować.
Jan Nowicki nie żyje. Artystę pożegnał Wojtek Sokół
Twórcę, znanego z produkcji takich jak „Wielki Szu”, „Sanatorium pod Klepsydrą” czy „Popioły”, pożegnali jego bliscy i dalsi znajomi. Posty i wspomnienia o aktorze publikował Cezary Pazura, Anna Mucha czy Karol Strasburger.
Chociaż Nowicki miał 83 lata, był znany ze swojej niesamowitej energii i miłości do życia, które potrafił umiejętnie celebrować.
Takim zapamiętał go znany polski raper Sokół, który w sieci opublikował wspólne zdjęcie z Nowickim i wspomniał, jak wyglądało ich pierwsze spotkanie.
Sokół o Janie Nowickim: "Czułem się przy nim cienki w melanżu"
- Wielu osobom będzie bardzo brakowało Pana Janka. Mistrza życia. Poznałem go wiele lat temu na urodzinach Muńka Staszczyka - pisze Wojtek Sokół.
Raper ma 45 lat, czyli niemal dwa razy mniej od zmarłego aktora. Mimo to artysta oznajmił, że imprezowania w wielkim stylu mógłby się uczyć od legendy polskiego kina. - Czułem się przy nim cienki w melanżu, a prawie przy nikim tak się w życiu nie czułem. I nie chodzi o chamskie chlanie, czy zawody kto więcej może. Chodzi o finezję, dowcip, anegdoty i umiejętność czerpania z życia garściami. Żegnam Mistrzu.
Oceń artykuł