Sześcioro to za mało? Michał Wiśniewski zdradził, czy planuje kolejne dziecko
Niedawno Michał Wiśniewski został ojcem po raz szósty. Matką jego dziecka jest piąta żona wokalisty „Ich Troje”, Pola Wiśniewska. Teraz zdradził, czy panuje jeszcze powiększać rodzinę. Jego odpowiedź może zaskoczyć.
Jesienią 2022 roku Michał Wiśniewski poinformował, że spodziewa się dziecka. W połowie maja 2023 roku powitał na świecie swoją szóstą pociechę. Jego piąta żona, Pola, urodziła. Lider „Ich Troje” niemalże od razu sięgną po media społecznościowe, by obwieścić światu radosną nowinę. Przy okazji zdradził, jakie imię wybrał dla syna.
Zobacz także: Michał Wiśniewski i Pola przechodzą kryzys? Zapisali się na terapię
Michał Wiśniewski nadaje dzieciom nietypowe imiona
Muzyk znany jest z tego, że nadaje swoim dzieciom dosyć nietypowe imiona. Jednak to, które wybrał dla swojego nowo narodzonego synka, wzbudziło wyjątkowo duże poruszenie. Internauci zwracali uwagę na to, że ani Noël, ani Cloé nie brzmią jak imiona męskie. Sam artysta nie za bardzo się tym przejął. Ojciec Etiennetty Anny i Vivienny Vienny, Xaviera Michała, Fabienne Marty i Falca Amadeusa jakiś czas temu wytłumaczył, że ma słabość do obcobrzmiących imion.
– Daję imiona obcobrzmiące, bo przecież jesteśmy w Europie. Gdybym miał ochotę na Świętopełka, to bym dał – powiedział w rozmowie z „Faktem”.
Pomimo tego, że niektórym trudno jest zaakceptować jego zamiłowanie do nietypowych imion, Wiśniewski bez problemu rejestruje je w urzędzie, ponieważ wykorzystuje przy tym pewien haczyk.
Michał Wiśniewski chce mieć więcej dzieci? Zdradził prawdę
Wokalista „Ich Troje” najwyraźniej nabrał już wprawy w byciu ojcem, choć nigdy nie planował wychowywania gromadki dzieci.
– Ja nigdy nie planowałem takich rzeczy. To jest tak, jak komuś może się wydawać, że ja planowałem swoje małżeństwa. Co za bzdura. Przecież my wybieramy sobie partnera na całe życie. Życie pisze czasami troszkę inny scenariusz, tak samo z dziećmi – powiedział w rozmowie z portalem RadioZET.pl Wiśniewski.
Niektórzy mogliby pomyśleć, że sześcioro dzieci to wystarczająca liczba. Podobnego zdania jest Michał Wiśniewski. W wywiadzie dla „Super Expressu” artysta dał do zrozumienia, że zdaje sobie sprawę ze swojego wieku i raczej nie zamierza już powiększać rodziny.
– Dla mnie prokreacja mogła się zakończyć i na Falco, i na Xaviwerze i na Fabienne. To nie jest tak. My nie planujemy takich rzeczy, ale myślę, że to jest najlepszy moment, żeby zaprzestać, bo to jest wszystko nie takie proste, jakby się wydawało… Dziecko trzeba wychować… Pola doskonale zdaje sobie sprawę, że przed nami kolejnych osiemnaście lat. Może to dziwnie zabrzmi, ale myślę, że to jest dla nas ostatni moment, żebym ja mógł i miał szansę to dziecko zacnie wypuścić z gniazda… Na pewno będę robił wszystko, co jest możliwe, żeby miało dobry start – zdradził.
Przypomnijmy, że Noël Cloé Wiśniewski to szóste dziecko także Poli Wiśniewskiej, żony Michała. Nie można więc winić wokalisty za to, że przestał już myśleć o powiększaniu rodziny. W końcu gdy jego najmłodszy syn będzie świętował osiemnaste urodziny, on będzie przed siedemdziesiątką...
Źródła: RadioZET.pl/Fakt/Super Express
Tu się dzieje
