Menedżerka Dody komentuje sprawę z pożarem mieszkania Korwin Piotrowskiej
W sieci pojawiły się zaskakujące doniesienia, związane z pożarem mieszkania Karoliny Korwin Piotrowskiej, do czego doszło ponad dziesięć lat temu. W mediach społecznościowych krążyć zaczęły skriny rozmowy, z której miało wynikać, że dziennikarka może uważać, że związek z pożarem ma Doda. Teraz zaskakującą sprawę skomentowała menedżerka piosenkarki, a Korwin Piotrowska ujawniła dalszy ciąg upublicznionej wcześniej konwersacji.

Ostatnio w mediach pojawiły się informacje o tym, jakoby Karolina Korwin Piotrowska miała sugerować, że za podpaleniem jej mieszkania przed laty stoi Doda. Wszystko po tym, jak Dżaga, czyli przyjaciel artystki, opublikował na Instagramie skrin części rozmowy pomiędzy dziennikarką a nieznaną osobą. Okazuje się, że sprawa ta ma swój dalszy ciąg. Gwiazda "Magla towarzyskiego" przekazała redakcji serwisu Plotek dalszą część konwersacji, która przez Dżagulca Szpikulca nie została pokazana (być może też miał tylko jej fragment - przyp. red.). Tam Korwin Piotrowska wyjaśniła, że wcale nie podejrzewa Dody o podpalenie jej mieszkania, ale komendant policji, z którym rozmawiała przy okazji śledztwa nad rzeczonym pożarem, ostrzegał ją przed fanami artystki.
Karolina Korwin Piotrowska opublikowała dalszy ciąg rozmowy z "fanem" Dody
Jak wynika z dalszej części konwersacji, którą przekazała Korwin Piotrowska, toczyła ona rozmowę z jakimś z fanów piosenkarki i właśnie przed takimi osobami miała być ostrzegana przez policjanta. Kiedy rozmówca spytał, czy sugeruje, że to Doda podpaliła jej mieszkanie, dziennikarka odpowiedziała:
"Nie, ale zostałam ostrzeżona przed jej fantomem (chodziło najpewniej o fandom, czyli społeczność fanów Dody - przyp. red.), między innymi takimi fanatykami jak pan. Bo nie jesteśmy na ty. Miłego dnia" - odpowiedziała dziennikarka.
Menedżerka Dody komentuje zamieszanie w sprawie pożaru
Na łamach Plotka pojawiła się także krótka wypowiedź menedżerki Dody, która odniosła się do zaskakujących doniesień. Management uważa tę sprawę za na tyle abstrakcyjną, że wręcz nie wartą wypowiedzi. "To jest tak kuriozalna i abstrakcyjna sytuacja, że pozostawiamy to bez komentarza" - przekazano redakcji serwisu.
Nie wiadomo, jak teraz cala sprawa się rozwinie. Korwin Piotrowska nie ma zamiaru pozostawić tego bez reakcji. A skoro policja została powiadomiona, to dalszy ciąg jest kwestią czasu. Wszystko może mieć też konsekwencje dla Dżagi, który w swojej wypowiedzi nazwał Korwin Piotrowską odklejoną, stwierdzając, że "coś sobie uj*bała bez powodu".
- Hejterzy nie mieli litości dla Blanki Stajkow. Gwiazda mówi o trudniejszych momentach
- Martyna Wojciechowska znów zakochana? Niespodziewane wyznanie podróżniczki
- Kinga Rusin przeszła operację. Teraz porusza się o kulach
Te gwiazdy wzięły rozwód kościelny. Rekordzista unieważnił ślub po ponad 20 latach
