Marcin Prokop zdradził, jak chce wychować córkę. "Nie licz, że cokolwiek ci się należy"
Marcin Prokop jest szczęśliwym mężem i ojcem, jego córka Zofia ma już 16 lat. W wywiadzie gwiazdor TVN zdradził, jak wychowuje nastolatkę i czy ona także zabłyśnie w show-biznesie.
Marcin Prokop większości fanów kojarzy się z żartami, spontanicznym zachowaniem i puszczeniem oczka do widzów " Dzień Dobry TVN". Warto jednak pamiętać, że to nie tylko sympatyczny prezenter, ale także mąż i ojciec. Telewizyjny gwiazdor w 2011 roku wziął ślub z Marią Prażuch-Prokop, pięć lat wcześniej na świat przyszła ich córka. Dziś Zofia ma już 16 lat. W wywiadzie dla "Vivy!" dziennikarz zdradził, jak stara się wychować nastolatkę. Czy podobnie jak znany ojciec, chciałaby związać się z krajowym show-biznesem?
Marcin Prokop o wychowaniu córki. Jakim ojcem chce być dla Zofii?
Marcin Prokop imponuje fanom między innymi własnym zdaniem na wiele tematów i niezależnością. Chciałby, żeby podobnie na świat patrzyła jego nastoletnia córka.
- Chciałbym też zaszczepić jej jak najdalej idącą niezależność. Poczynając od niezależności od głupich owczych pędów, od presji grupy, poprzez niezależność ekonomiczną, czyli nie licz na to, że w dorosłym życiu cokolwiek od kogokolwiek ci się należy. A żyjemy w czasach, kiedy takie roszczeniowe nastroje są bardzo silne. Do tego dorzuciłbym niezależność rozumianą jako samosterowność, to znaczy podejmowanie suwerennych decyzji, zgodnych ze swoimi przekonaniami - wyznał gwiazdor TVN.
Coraz częściej dzieci znanych postaci w młodym wieku same pragną rozpocząć karierę w mediach, nierzadko wykorzystując popularność rodziców. Czy Zofia myśli o pracy w mediach?
- Chyba nie, ją raczej śmieszy ten świat, w którym uczestniczę i widząc to, co ja robię, załamuje głowę. To nie jest coś, co ją ekscytuje za specjalnie i bardzo dobrze. Cieszę się z tego, kiedy ona jest szczęśliwa i jak wybierze sobie jakikolwiek zawód, będzie chciała robić, cokolwiek sobie wymyśli, to jej przyklasnę - zdradził Prokop w programie "Co za tydzień".
Słowa Marcina pozwalają podejrzewać, że stara się być dla córki przyjacielem i autorytetem, a nie stereotypowym surowym ojcem.