Kurzajewski wyznał, kiedy zauroczył się Katarzyną Cichopek. Miała zaledwie 18 lat
Maciej Kurzajewski i Katarzyna Cichopek oficjalnie zaprezentowali się jako para na gali 70-lecia TVP. Nie jest jednak tajemnicą, że ich znajomość trwa od kilku dobrych lat. Maciej Kurzajewski wyznał, kiedy dokładnie zauroczył się piękną aktorką z "M jak miłość" i co sobie wówczas pomyślał. Paulinie Smaszcz chyba znowu pójdzie w pięty...
Katarzyna Cichopek i Maciej Kurzajewski zadebiutowali jako para na koncercie z okazji 70-lecia TVP. W czasie pozowania do zdjęć nie szczędzili sobie czułych spojrzeń i udzielali wywiadów, w których chętnie opowiadali o swoim związku. Okazuje się, że piękna aktorka z "M jak miłość" wpadła w oko prezenterowi już dawno temu i to w czasie, gdy jego małżeństwo z Pauliną Smaszcz trwało w najlepsze. Kurzajewski wyznał, że gdy pierwszy raz ujrzał przyszłą ukochaną na ekranie, był pod ogromnym wrażeniem jej urody.
Maciej Kurzajewski wyznał, kiedy zauroczył się Katarzyną Cichopek
Prezenter "Pytania na śniadanie" wspomina, że zwrócił uwagę na Katarzynę Cichopek w serialu "M jak miłość". Aspirująca aktorka zaczęła grać Kingę Zduńską w 2000 roku. Miała wówczas 18 lat i w telenoweli Dwójki zdobywała swoje pierwsze poważne szlify przed kamerą.
Widzowie szybko obdarzyli sympatią uroczą brunetkę, a wśród cichych wielbicieli młodziutkiej gwiazdy był także Maciej Kurzajewski.
- Ja pamiętam tamte odcinki. Pamiętam Kasię. Już wtedy myślałem sobie: "Boże, jaka piękna dziewczyna" - wyznał prezenter "Pytania na śniadanie" w rozmowie z JastrząbPost.
Jak wspomina Maciej Kurzajewski, początkowo rola Kasi Cichopek w "M jak miłość" miała być epizodyczna, ale gdy serial odniósł sukces, scenarzyści postanowili rozwinąć wątek Kingi. Oczywiście ku uciesze Macieja Kurzajewskiego, który mógł częściej podglądać swoją ulubienicę na ekranie.
W tamtym czasie prezenter i aktorka jeszcze się nie znali ani nie byli woli. On od czterech lat był mężem Pauliny Smaszcz, ona wkrótce wzięła udział w "Tańcu z gwiazdami", gdzie poznała Marcina Hakiela. Katarzyna Cichopek i Maciej Kurzajewski dobrze pamiętają moment, w którym zaiskrzyło, ale nie chcą na razie o tym opowiadać.
- Jest czymś, co na pewno będzie nam towarzyszyło przez całe życie, to jest bardzo miłe wspomnienie - dodał tylko Maciej Kurzajewski.
Katarzyna Cichopek i Maciej Kurzajewski się zaręczyli? Ślub coraz bliżej
Tu się dzieje
