Książę William ma powody do zazdrości? Kate Middleton ma adoratorów
Kate Middleton odwiedziła bazę wojskową w Somerset. Podczas wizyty cieszyła się wyjątkową uwagę niektórych mężczyzn. Jak zareagowała na zaloty?

Kate Middleton wybrała się do Somerset, by odwiedzić bazę wojskową. Na miejscu miała wypróbować ekwipunek mundurowych i wziąć udział w specjalnym szkoleniu. Pozornie wszystko poszło gładko. Jednak specjalista od mowy ciała zwrócił uwagę na pewne szczegóły, które mogły umknąć niewprawnemu oku.
Kate Middleton była podrywana. Jak zareagowała?
Od niedawna Kate Middleton nosi honorowy tytuł komandora naczelnego, który przejęła po niesławnym krewnym, księciu Andrzeju. W ramach nowych obowiązków księżna udała się do bazy wojskowej w Somerset, gdzie miała między innymi przyjrzeć się pracy marynarki wojennej.
Mirror.co.uk podaje, że kiedy księżna weszła do wielkiego hangaru, wręczono jej kamizelkę ratunkową. Pompując ją, Kate miała wybuchnąć śmiechem. Później założyła także słuchawki i mikrofon, używane przez kontrolerów lotu.
Zdaniem cytowanego przez Mirror Darrena Stantona, specjalisty od mowy ciała, Kate była pewna siebie i zbywała teksty, które mogły być odebrane jako flirt.
– Kate przymierzyła kamizelkę ratunkową i wyglądała, jakby naprawdę dobrze się bawiła. Wykazywała mnóstwo szczerego uśmiechu i [żołnierze – red.] wyglądali, jakby uwielbiali spędzać z nią czas. Niektórzy z chłopaków dawali tu i ówdzie kilka zalotnych sygnałów. Kate nie odpowiedziała, była uprzejma i przyjazna, ale szanowała Williama – powiedział ekspert.
Wygląda na to, że Kate zdawała sobie sprawę z tego, że była obiektem zainteresowania wojskowych. Dzięki klasie i pewności siebie wybrnęła z potencjalnie niezręcznych sytuacji po mistrzowsku. Można więc stwierdzić, że William nie ma się czego obawiać.
- Pique skrzywdził nie tylko Shakirę. Gwiazda ujawnia to w nowej piosence
- Królikowski nie chce płacić alimentów na Opozdę. Ma rację? Prawniczka mówi jasno
- Polsat traci widzów przez Miszczaka? „To programy dla stacji drugiej ligi”
Czarne owce wśród royalsów. To najwięksi skandaliści w rodzinie królewskiej
