Ksiądz zbeształ Tinę Turner na kazaniu: „ Jest typem przeciwnym czystości Matki Najświętszej”
Michał Woźnicki to znany w sieci duchowny, który swoimi przemyśleniami dzieli się głównie na YouTube. Tym razem powiedział co myśli na temat zmarłej kilka dni temu Tiny Turner. Mężczyzna jasno zasugerował, gdzie mogła trafić królowa rock’n’rolla za to, że pozwalała klękać przed sobą młodszym mężczyznom.
Michał Woźnicki od lat dzieli się swoimi kontrowersyjnymi „kazaniami” w internecie. Salezjanie, do których należał odcięli się od niego w 2018 roku, a w 2022 roku mężczyzna dostał pisemny zakaz prowadzenia mszy świętych. Mimo wszystko zbuntowany duchowny ma grono swoich zwolenników, którzy regularnie zbierają się po to, by wysłuchać kolejnych jego wywodów. Poruszono nawet temat Tiny Turner.
Zobacz też: Tak Tina Turner spędziła ostatnie miesiące życia. Szybkie porsche, luksusowe zakupy i joga
Kazanie i Tinie Turner. Wokalistka pójdzie do piekła?
Stara mądrość ludowa głosi, że o zmarłych nie powinno się źle mówić. Michał Woźniak nie przejął się tymi słowami i kilka dni po śmierci Tiny Turner wygłosił kazanie na temat jej nieczystości. Choć internetowy duchowny przyznał, że wokalistka może teraz znajdować się zarówno w niebie, w czyśćcu, jak i w piekle, swoją dalszą myśl kontynuował w ten sposób, jakoby pewnym było, że Turner trafiła do tego ostatniego miejsca.
- W ostatnich dniach na sąd boży poszła Tina Turner. Pan Jezus ją już sądzi. Jest albo w niebie, albo w piekle, albo w czyśćcu. Odpowie owa damulka 83 lata (…) za wszystkie swoje piosenki, w których, obdarzona wielkim talentem bożym, promowała typ kobiety, który jest typem przeciwnym czystości, skromności Matki Najświętszej – stwierdził Michał Woźniak.
Mężczyzna stwierdził, że wokalistka w zbyt późnym wieku występowała przez młodszymi mężczyznami. Co więcej, nosiła nieodpowiednie jego zdaniem stroje.
- Jako stara baba potrafiła jeszcze w miniówkach występować z młodymi facetami, którzy przed nią na kolanach chodzili. Odpowie za to przed Bogiem, za nieczystość – grzmiał oddalony od kościoła duchowny.
Tina Turner nie żyje. Co się stało?
Tina Turner odeszła w wieku 83 lat po długiej chorobie. W 2016 roku lekarze stwierdzili u wokalistki nowotwór jelita, polipy, nadciśnienie i problemy z nerkami. W 2017 roku Turner przeszła przeszczep nerki (organ dostała od swojego męża).
Problemy zdrowotne królowej rock’n’rolla pogłębiały się, co spowodowało depresję. Artystka w swojej autobiografii „My Love Story” pisała, że w pewnym momencie zaczęła rozważać eutanazję. Od tego pomysłu odwiódł ją mąż i przyjaciele, którzy regularnie odwiedzali Tinę w Szwajcarii.
Tu się dzieje
