Krzysztof Stanowski znów atakuje Natalię Janoszek. „Chodząca żenada”
Natalia Janoszek w końcu przerwała milczenie i postanowiła zareagować na śledztwo Krzysztofa Stanowskiego. Celebrytka zapowiedziała już, że pozwie dziennikarza. Lider „Kanału Sportowego” dosadnie odpowiedział.

Natalia Janoszek znalazła się pod ostrzałem krytyki, gdy Krzysztof Stanowski opublikował wyniki swojego śledztwa. Oskarżył ją o zmyślenie kariery w Bollywood – przekazał, że nie grała w tylu filmach, na ile mogło wskazywać, a prestiżowe nagrody, które otrzymywała, były wyróżnieniami, o których nikt nie słyszał. Po materiale Stanowskiego Natalia Janoszek zapadła się pod ziemię. Przebywała na urlopie i nie zabierała słowa. Teraz opublikowała oświadczenie, na które odpowiedział Krzysztof Stanowski.
Zobacz także: Telewizja wiedziała, że Natalia Janoszek zmyśliła karierę? I tak ją promowali
Natalia Janoszek pozywa Krzysztofa Stanowskiego. Ten odpowiada
Natalia Janoszek wydała na Instagramie oświadczenie, w którym czytamy, że Krzysztof Stanowski mijał się z prawdą i prezentował wybiórcze fragmenty wypowiedzi. I chociaż każdy ma prawo do wyrażania własnej opinii, to dziennikarz w jej ocenie przesadził.
- Krytyka nie może jednak zmierzać do ośmieszenia i zniszczenia innej osoby. W imię wolności słowa nie można bezkarnie oczerniać, mówić półprawd i wyzywać drugiego człowieka, co pan Stanowski uczynił wielokrotnie w swoim materiale. Na kulturę hejtu nie powinno być niczyjej zgody – pisała Janoszek.
Według Natalii Janoszek dziennikarz przedstawił informacje, które wprowadziły opinię publiczną w błąd, a sam Stanowski nie zweryfikował dostatecznie rzetelnie pewnych kwestii. Zapowiedziała też, że 6 czerwca złoży pozew przeciwko dziennikarzowi.
- Tak wygląda najlepszy prezent, jaki mogłem otrzymać – napisał Krzysztof Stanowski na Twitterze. Potem w rozmowie z „Pudelkiem” nieco się rozkręcił.
- Serial sądowy, który przed nami, może być najchętniej oglądaną produkcją w życiu tej blagierki. Już miałem nadzieję, że ze wstydu zakopała się pod ziemię, ale ktoś jednak wziął szpadel i tę chodzącą żenadę wydobył ponownie na powierzchnię – mówił Stanowski.
- Ale bardzo mnie to cieszy, bo będzie okazja, by regularnie - o ile rozprawy będą regularne - przypominać ludziom, by nie wierzyli w te wszystkie zmyślone gwiazdy. Będzie to też nauka dla naśladowczyń, że kłamstwo ma krótkie nogi, jeszcze krótsze niż Janoszek – dodał Krzysztof Stanowski dla „Pudelka”.
RadioZET.pl/Pudelek.pl
11 gwiazd i skandale, które zmieniły bieg ich kariery [GALERIA]
