Król Karol III to szowinista? Skandal ujrzał światło dzienne
Król Karol III poważnie podpadł Brytyjczykom, a prasa nie ma dla niego litości. Monarcha dyskryminuje kobiety? Wiele na to wskazuje, a upubliczniony raport nie pozostawia żadnych wątpliwości. Wstyd.

Król Karol III w świetle skandalu, jakiego Wielka Brytania dawno nie widziała. Sprawozdanie finansowe, opublikowane przez Pałac Buckingham, jasno pokazuje, ile przez cały rok wydali król i jego rodzina. Czy royalsi zbyt dużo kosztują swoich poddanych? Nie da się ukryć. W ramach publicznego funduszu na potrzeby monarchii król otrzymał aż 86,3 mln funtów, czyli około 442 mln zł. A o co cała afera? O dyskryminowanie swoich pracowników.
Zobacz także: Król Karol III i Camilla będą koronowani po raz drugi. Będzie kolejna impreza
Król Karol III dyskryminuje kobiety?
Karol III oraz jego bliscy przez rok wydali aż 107,5 mln funtów, czyli ponad 550 mln zł. Kwota jest przepotężna, mimo że król zapowiadał, iż będzie zaciskał pasa i ograniczał wszelakie wydatki. Nawet ceremonia koronacyjna nie była tak huczna jak ta w przypadku Elżbiety II.
Monarcha najwidoczniej szuka oszczędności wśród swoich pracowników. Czy wyzyskuje kobiety? Prasa już huczy na ten temat. Odkryto, że pensja mężczyzn i kobiet piastujących to samo stanowisko, gigantycznie się różni. I to nawet nie o 10 tys. funtów w skali roku, a chodzi o kwotę 115 tys. funtów (ok. 593 mln zł).
Prywatny sekretarz króla Karola III, Clive Alderton, zarabia rocznie 210 tys. funtów (ok. 1,083 mln zł), a Sophie Densham, która jest z kolei prawą ręką królowej Camilii otrzymuje 95 tys. funtów (ok. 490,2 tys. zł). Osoby z otoczenia rodziny królewskiej zauważają, że to kobieta bardziej angażuje się w swoje obowiązki i jest przy Camilli cały czas oraz na każde jej zawołanie. Clive Alderton ma się ograniczać do uczestnictwa tylko w najważniejszych spotkaniach z udziałem króla.
- Jestem naprawdę zszokowany dysproporcją i zdumiony pensją Sophie, to cios poniżej pasa – mówił jeden z dworzan.
Jakby tego było mało, w raporcie podano, że sekretarz króla Karola III może też liczyć na mieszkanie, za które w ogóle nie płaci. Wygląda na to, że chyba jeszcze długo przyjdzie poczekać nam na sprawiedliwość w wynagradzaniu pracowników monarchy i jego żony.
Największe skandale brytyjskiej rodziny królewskiej. Odejście księcia Harry'ego to drobiazg [GALERIA]
