Niepokój w rodzinie królewskiej. Monarcha pilnie trafił do szpitala
Monarcha nagle trafił do szpitala, a poddani są przerażeni. Zachodnie media, powołując się na słowa rzecznika belgijskiej rodziny królewskiej, poinformowały, że król Albert II został hospitalizowany. Syn arystokraty odwołał wszystkie spotkania i czuwa przy ojcu.

Król Belgów Filip I Koburg zadecydował, że odwołuje wszystkie wcześniej zaplanowane spotkania. Musi czuwać przy swoim ojcu. Albert II Koburg 27 czerwca pilnie trafił do szpitala w Brukseli. Jest oficjalny komunikat na temat tego, co dolega monarsze. Między innymi wiadomo, że pozostaje przytomny.
Zobacz także: Sarah Ferguson zmagała się z rakiem i przeszła operację. Jak się czuje?
Król Albert II trafił do szpitala
Albert II był królem Belgów od 9 sierpnia 1993 roku. 3 lipca 2013 roku ogłosił swoją abdykację i przestał być monarchą z dniem 21 lipca 2013 roku. Zrezygnował z tronu z przyczyn zdrowotnych, a władzę przejął jego syn, Filip. Teraz Albert II znów musiał skorzystać z pomocy medyków. Trafił do szpitala akademickiego Uniwersytetu w Louvain w Brukseli.
Stan 89-latka pogorszył się 27 czerwca około 6:00 a 7:00 rano – tak przekazał do publicznej wiadomości rzecznik belgijskiej rodziny królewskiej, Xavier Baert. Król przebywał wówczas w rezydencji w Laeken.
- Król Albert II wykazywał oznaki odwodnienia, znalazł się pod opieką lekarzy z Cliniques Universitaires Saint-Luc w Brukseli. Jest przytomny. Trwają badania – poinformował.
Z kolei reporter Wim Dehandschutter przekazał na Twitterze, że Albert II czuje się lepiej, ale pobędzie jeszcze w szpitalu. Syn odwiedził ojca dwukrotnie, a królowa Paola nie odstępuje męża na krok. W placówce widziano jeszcze księcia Wawrzyńca.
Największe skandale brytyjskiej rodziny królewskiej. Odejście księcia Harry'ego to drobiazg [GALERIA]
