Oceń
Rozwód Katarzyny Cichopek i Marcina Hakiela był jedną z najgłośniejszych show-bizowych rewelacji ostatnich lat. Kolejną było oficjalne ujawnienie związku Kasi i Macieja Kurzajewskiego, a następną głośna medialna batalia Kurzajewskiego z byłą małżonką. Paulina Smaszcz sama nazywa siebie "kobietą-petardą". Złośliwi mogliby stwierdzić, że ten przydomek nawiązuje do jej wybuchowego charakteru.
Smaszcz miesiącami atakowała swojego byłego męża. Publikowała wpisy w mediach społecznościowych i udzielała wywiadów, w których nie miała dla Kurzajewskiego litości. W końcu prowadzący "Pytanie na śniadanie" miał dość. Sprawa została zgłoszona na policję i finalnie Paulina Smaszcz miała zobowiązać się do zachowywania większej powściągliwości. Od pewnego czasu dziennikarka nie publikuje uszczypliwych postów, w których wytyka byłemu błędy. Czyżby jej miejsce miała teraz zająć Katarzyna Cichopek?
Zobacz także: Marcin Hakiel wpadł na Macieja Kurzajewskiego. Przeprowadzili męską rozmowę
Katarzyna Cichopek na Instagramie złożyła kobietom życzenia. Uderzyła w Hakiela?
Dzień Kobiet to czas, w którym celebryci sięgają po media społecznościowe, by wyrazić swój zachwyt płcią piękną. Nie inaczej postąpiła Katarzyna Cichopek. W tym szczególnym dniu złożyła swoim obserwatorkom szczere życzenia.
Żebyście kochały i były kochane, żebyście były szanowane i doceniane każdego dnia, nie tylko od święta
W dalszej części posta wspomniała o "czerwonych lampkach", zaznaczając tym samym, jak ważne jest kierowanie się intuicją w związku. Czyżby miała coś do zarzucenia swojemu eks?
Żebyście słuchały intuicji, nie ignorowały czerwonych lampek i żebyście się nigdy niczego nie bały!
O ile w przypadku Pauliny Smaszcz można byłoby być niemalże pewnym, że podobny tekst byłby wysublimowanym atakiem wycelowanym w Macieja Kurzajewskiego, o tyle w przypadku Kasi Cichopek wydaje się to mniej jasne. Myślicie, że słowa Cichopek faktycznie były komentarzem do zachowania Hakiela?
Źródła: RadioZET.pl/Instagram: @
Oceń artykuł