Oceń
Jarosław Jakimowicz słynie z wywoływania publicznych awantur. Kontrowersyjny pracownik TVP Info ma już za sobą kłótnię z Pawłem Delągiem i mocną wymianę zdań z Maciejem Stuhrem. Swego czasu ostro zareagował także na słowa syna Krzysztofa Skiby. „Buta, chamstwo i życiowe szambo” - grzmiał prezenter Telewizji Polskiej. Ostatnio postanowił zaatakować Odetę Moro. Jakimowicz wystosował dziwne oświadczenie i zwrócił się bezpośrednio do prowadzącej „Onet Rano”.
Jarosław Jakimowicz grozi Odecie Moro. „Mam wasze wiadomości. Podła ustawka”
Dziennikarka opublikowała na Instagramie fragment programu „Onet Rano” i poinformowała o wyroku skazującym dla Justyny Wydrzyńskiej za pomoc w aborcji. „To pierwszy taki wyrok w Polsce i Europie” - możemy przeczytać na profilu Odety Moro.
Nieoczekiwanie taki sam post udostępnił na swoim koncie Jarosław Jakimowicz. Opatrzył go jednak dziwnym komentarzem.
- To jak pani taka mądra, to może wyjaśnimy wreszcie program TVN „Agent” - edycję, w której pani mądra Odeta brała udział? Jak traktowaliście ludzi i ustalaliście wyniki i konspirowałaś bez szacunku dla naiwnych uczestników tego programu. Przecież to podła ustawka - napisał pracownik TVP.
Nie bardzo jednak wiadomo, co ma udział Moro w rozrywkowym show dla celebrytów do przekazania ważnej społecznie informacji odbiorcom Onetu. Jak zauważają dziennikarze Wirtualnej Polski, zasady programu „Agent - Gwiazdy” zakładają wpuszczenie do grupy tytułowego agenta, który ma sabotować działania uczestników. We wspomnianej przez Jarosława edycji rolę tę pełniła Odeta i wzorowo wywiązała się z zadania postawionego jej przez produkcję.
W dalszej części swojej wypowiedzi Jakimowicz sugeruje, że wszedł w posiadanie kompromitujących Moro materiałów.
- Nie powiem, póki co od kogo, ale mam wasze wiadomości, które przez przypadek weszły na zsynchronizowany telefon. Wy sytuację będziecie pamiętać i wiedzieć, o kogo chodzi. Gdybyście teraz mieli pomysł wpłynąć na tę osobę to i tak ja mam to już u siebie. Czeski błąd, ale kosztowny - pisał tajemniczo mężczyzna, niejako grożąc dziennikarce.
Nadążacie jeszcze za nieco skomplikowanym sposobem myślenia Jarosława Jakimowicza? A może nie warto doszukiwać się sensu jego wypowiedzi?
Oceń artykuł