Janachowska wyznacza w pracy granice. Nie boi się zwolnienia z Polsatu?
Izabela Janachowska udzieliła wywiadu, w którym przyznała, że zdarza jej się w pracy postawić na swoim. Gwiazda chce zadbać o balans między życiem zawodowym a prywatnym. Jak na jej „wymagania” zareagują władze Polsatu, w którym ostatnio dochodzi do licznych zwolnień?

Przejście Edwarda Miszczaka do Polsatu wywołało popłoch wśród gwiazd słonecznej stacji. Pojawienie się nowego dyrektora programowego wiąże się z licznymi zwolnieniami dotychczasowych twarzy Polsatu. Z show „ Twoja twarz brzmi znajomo” pożegnali się już Michał Wiśniewski, Katarzyna Skrzynecka i Piotr Gąsowski. Zwolnienia może obawiać się także Iwona Pavlović, choć pojawiły się też informacje o końcu „Tańca z Gwiazdami” w Polsacie. Oznaczałoby to, że na lodzie zostałaby ekipa tanecznego programu. Izabela Janachowska wydaje się jednak nie przejmować panującą w stacji napiętą atmosferą. Gwiazda wyznała, że w nowym roku zamierza zadbać o work-life balance.
Izabela Janachowska stawia granice w pracy. Co na to władze Polsatu?
W rozmowie z dziennikarką Jastrząb Post celebrytka zdradziła, że nie ma w zwyczaju robić postanowień noworocznych, jednak w tym roku chciałaby zadbać o lepszy balans między pracą a jej życiem prywatnym.
- Mam taką myśl, żeby troszeczkę zbalansować ilość pracy versus życie. Będę nad tym pracować, żeby ta praca mnie tak nie pochłaniała. (…) Mam taki cel, żeby - śmiać mi się chce nawet, jak go wypowiadam, bo pewnie to się nie uda - ale mam taki cel, żeby po godzinie 18 nie sprawdzać maili i nie odpisywać. Zobaczymy, czy to się uda - zastanawiała się.
Okazuje się, że do zmiany nawyków gwiazdę Polsatu zainspirowała Edyta Pazura. Żona Cezarego Pazury wyznała, że wyznaczyła sobie „godzinę graniczną”, po której nie wykonuje już obowiązków zawodowych.
- Jak była u mnie podczas wywiadu w „Ślubach gwiazd”, powiedziała, że ona pomimo tego, że jest menadżerką Cezarego, to nie jest dostępna 24 godziny na dobę, tylko np. pracuje do godziny 18, albo w weekendy nie pracuje i pomyślałam sobie - ok, może spróbuję.
Zobacz także: Firma Janachowskiej ma kłopoty? Zamiast ślubów seria zwolnień
Pomysł celebrytki jest o tyle zaskakujący, że jako prowadząca „ Tańca z Gwiazdami” rozpoczyna ona pracę wieczorem. Nagrania do „Ślubnego pogotowia Izabeli Janachowskiej” zapewne także odbywają się w niestandardowych porach. Wydaje się jednak, że gwiazda podczas wywiadu nie miała na myśli aktywności związanych z pracą w telewizji, lecz z obowiązkami wynikającymi z prowadzenia jej firmy i działalności influencerki.
- Duża część mojej pracy jest w moim telefonie, bo mam tam i maile, i social media itd. Człowiek zaczął być dostępny 24 godziny na dobę. Przestało mi to odpowiadać - podsumowała gwiazda.
Weźmiecie przykład z Izabeli i zadbacie o „work-life balance”?