Jak ma na imię synek Dominiki Gwit? Posypały się uszczypliwe komentarze
Dominika Gwit niedawno urodziła pierwsze dziecko. Aktorka pokazała zdjęcia syna na Instagramie i sporo mówiła o swoim samopoczuciu po porodzie, ale nie zdradziła, jakie imię wybrała dla syna. Sprawa w końcu się wyjaśniła. Wśród followersów zawrzało.

Dominika Gwit 18 stycznia urodziła pierwsze dziecko. Razem z mężem, Wojciechem Dunaszewskim, gwiazda "Przepisu na życie" powitała na świecie syna. Dzień później Dominika Gwit udostępniła zdjęcia z porodówki i oficjalnie przedstawiła internautom swojego "małego czarodzieja".
- Jesteś i czynisz nas najszczęśliwszymi ludźmi na świecie. Niech Cię Bóg błogosławi, Synku. Kochamy Cię i zawsze przy Tobie będziemy. Mama i Tata - napisała wzruszona.
Imię synka Dominiki Gwit pozostało jednak tajemnicą, choć jakiś czas temu gwiazda zapewniała w wywiadzie, że wie już, jak nazwie dziecko.
Dominika Gwit urodziła. Jak ma na imię jej syn?
Szczęśliwa mama obecnie rzadziej udziela się na Instagramie, a jeśli już kontaktuje się z followersami, to głównie odpowiada na pytania o samopoczucie swoje i dziecka. Obserwatorzy nie ukrywają jednak, że chcieliby w końcu poznać imię synka Dominiki Gwit.
- Jak ma na imię? - dopytywali zniecierpliwieni fani, ale aktorka nie reagowała.
Lepiej poinformowani internauci wyjaśnili, że Dominika nie zamierza zdradzać imienia swojego dziecka.
- Po co pytacie? Kiedyś był wywiad w telewizji i było powiedziane, że nie pokaże dziecka i nie zdradzi jak ma na imię. Dla mnie to zrozumiałe - padło wyjaśnienie.
Faktycznie, Dominika Gwit podkreślała, że nie będzie pokazywała twarzy dziecka w social mediach i nie zdradzi jego imienia. - To nasza prywatna sprawa - mówiła
Ale postawa aktorki nie wszystkich przekonuje. Część internautów uznała, że robienie tajemnicy z imienia dziecka jest śmieszne, w dodatku wytknęła Dominice hipokryzję.
- Albo chronienie prywatności dziecka, czyli niepokazywanie ŻADNYCH zdjęć dziecka. Albo brak chronienia prywatności, czyli pokazywanie takich, jakie pokazuje. [...] Wizerunek nie leży w twarzy. Dlatego czy pokaże jego twarz, czy też nie, to o ochronie prywatności tego malca nie ma już mowy - piszą znawcy tematu.
- Oglądalność spadnie, to ujawni - dogryzają świeżo upieczonej mamie.
Na miejscu Dominiki Gwit zrobilibyście to samo?