Oceń
Sporo polskich gwiazd nie ma matury i wcale się tego nie wstydzi. Są też i tacy, którzy egzamin dojrzałości musieli powtarzać, ponieważ nie przyłożyli się do nauki. Należy do nich Stefan Friedmann, popularny aktor znany z serialu "Na kłopoty... Bednarski" i komedii "C.K. Dezerterzy", a obecnie grający Józefa Modrego w telenoweli "M jak miłość".
M jak miłość: Stefan Friedmann nie zdał matury i powtarzał klasę
Okazuje się, że gwiazdor polskich komedii i syn aktora Mariana Friedmanna miał problemy w szkole średniej. Aktor nie był orłem z matematyki. Z przedmiotu zbierał dwóję za dwóją, przez co musiał powtarzać klasę.
Ze względu na słabe wyniki aktor został wydalony z VI Liceum Ogólnokształcącego im. Tadeusza Reytana w Warszawie. Do matury podchodził w innym ogólniaku, lecz egzamin dojrzałości zdał dopiero za drugim podejściem. Serialowy Józef z "M jak miłość" wspomina w rozmowie z "Gazetą Wyborczą", że niezdana matura była dla niego powodem do wstydu.
- Sprawiłem tym przykrość rodzicom i dziewczynie - wyznał.
Stefan Friedmann oblał egzamin wstępny do szkoły teatralnej
Podobna sytuacja wydarzyła się potem na studiach aktorskich w łódzkiej filmówce. Stefan Friedmann nie skończył ich w normalnym terminie, lecz zdawał egzamin eksternistyczny. Studia skończył dopiero po 10 latach.
Wcześniej aktor bezskutecznie próbował dostać się do Akademii Teatralnej w Warszawie. Odpadł na przesłuchaniach, bo na prośbę prof. Jana Świderskiego, żeby powiedział coś wesołego, odparł: "Wesołego Alleluja".
Serialowy przyjaciel Barbary Mostowiak nie musiał się jednak martwić o role. Miał już wówczas spory dorobek. Jeszcze przed maturą zagrał w "Warszawskiej syrence", "Kaloszach szczęścia" i "Miejscu na ziemi". Był też Gienkiem w słuchowisku Matysiakowie. Potem można było go zobaczyć w wielu popranych produkcjach m.in. "Lalce", "Czterdziestolatku", "Co mi zrobisz, jak mnie złapiesz", "Zmiennikach" i "C.K. Dezerterach" oraz w serialu kryminalnym z 1986 r., w którym zagrał główną rolę - "Na kłopoty... Bednarski".
Zobacz także: Wisława Szymborska odmówiła Edycie Górniak. Nie chciała pracować z diwą
Oceń artykuł