Górniak pogodzi się ze Steczkowską? „Nie gniewam się już”
Edyta Górniak postanowiła wypowiedzieć się o swoich relacjach z Justyną Steczkowską. Niedawno media obiegła informacja o możliwych kłopotach podczas Sylwestra Marzeń z Dwójką, na którym wystąpią obie zwaśnione celebrytki. Czy panie zakopią w końcu topór wojenny?

Dwie diwy polskiej sceny – Edyta Górniak i Justyna Steczkowska, od dawna pozostają ze sobą w otwartym konflikcie. Celebrytki nigdy nie ukrywały wzajemnej niechęci, a ich napięte relacje uległy jeszcze większemu ochłodzeniu podczas jednej z ostatnich imprez charytatywnych Telewizji Polskiej.
Zobacz także: Drama przed Sylwestrem TVP. Górniak nie chce spać w tym samym hotelu co Steczkowska
Edyta Górniak o konflikcie ze Steczkowską. „Justynie jest po prostu głupio”
Koncert, w trakcie którego zbierane były środki na pomoc uchodźcom z Ukrainy, zakończył się ostrym spięciem – Steczkowska zarzuciła wtedy Górniak, że ta bez oporów przyjęła honorarium za swój występ.
Dziewczyny, jak możecie tak kłamać?? Nie potrafię pojąć, dlaczego zachowała się tak Edyta Górniak i Maryla Rodowicz, które zażądały najwyższego honorarium w koncercie „Solidarni z Ukrainą”
– oburzała się w mediach społecznościowych.
Doszło do tego, że Edyta zrezygnowała z udziału w programie „The Voice of Poland”, by nie występować u boku „rywalki”. Pod znakiem zapytania stanął też tegoroczny Sylwester Marzeń z Dwójką – jak donosił „Pudelek”, stacja TVP zaczęła już nawet szukać zastępstwa na wypadek, gdyby Górniak zrezygnowała z sylwestrowej gali, na której pojawi się również Steczkowska.
Gwiazda postanowiła odnieść się do tych rewelacji i w najnowszym wywiadzie opowiedziała o swoim stosunku do koleżanki po fachu. Jak wyjawiła, obecność Justyny Steczkowskiej na sylwestrowej imprezie Telewizji Polskiej jej nie przeszkadza, co nie znaczy, że zostaną koleżankami.
Absolutnie wierzę, że po wielu słowach drwiny i publicznych oskarżeń wobec mojej osoby, po czasie refleksji Justynie jest po prostu głupio
– wyjaśniła dziennikarzom „Faktu”.
Nawiązała również do słów, jakie padły na antenie „The Voice of Poland”, kiedy to Steczkowska zadeklarowała na wizji, że „kocha i przytula” Górniak.
To zrozumiałe, że próbuje z tej sytuacji, którą sama zainicjowana, jakoś wybrnąć. Lepsze to niż trwanie przy swoim. Ale pozdrawianie mnie z ekranu zamiast przeprosin odbieram jedynie, jako jej taktykę zabiegania o medialne nagłówki. Nie gniewam się już na nią, ale zaufanie moje utraciła bezpowrotnie
– powiedziała w rozmowie z portalem.
Myślicie, że z okazji nadchodzącego Nowego Roku panie w końcu dojdą do porozumienia?
RadioZet.pl/ "Pudelek"/ "Fakt"
Gwiazdy, które udzielają się charytatywnie i akcje, które wsparły [GALERIA]
