Pola Wiśniewska ostro do fanki. Drwiła z imienia synka. "Hormony poporodowe działają"
Pola Wiśniewska ostro zareagowała na spostrzeżenie fanki, dotyczące imienia jej drugiego synka z małżeństwa z Michałem Wiśniewskim. Wokalista Ich Troje i jego żona nazwali chłopca Noël Cloé, co spotkało się z mieszanym odbiorem wśród internautów. Dyskusja wyraźnie zirytowała Polę, która zdecydowała się odpowiedzieć.

Kilkanaście godzin temu Michał Wiśniewski podzielił się ze światem wspaniałą nowiną o tym, że jego żona urodziła. Wokalista Ich Troje zdradził fanom, jak na imię dostało maleństwo. Okazuje się, że drugi synek Michała i Poli Wiśniewskich dostał na imię Noël Cloé Wiśniewski. Fani od razu pospieszyli z gratulacjami, ale — jak można się domyślić — wielu internautów z mieszanymi uczuciami odbiera oryginalne, obco brzmiące imiona chłopca. Pod postem rozpętała się dyskusja, w której niespodziewanie głos zabrała sama Pola Wiśniewska, ostro punktując fankę.
Fani drwią z imienia synka Wiśniewskich. Pola nie wytrzymała
Późnym wieczorem 16 maja na Instagramie Michał Wiśniewski przekazał internautom, że jego żona urodziła. "Noël Cloé Wiśniewski. Witamy na świecie Synku!" — napisał artysta. Pod wpisem od razu pojawiły się komentarze z gratulacjami, ale wiele z nich dotyczy samego imienia. Choć piosenkarz zdążył wszystkich przyzwyczaić do tego, że nie wybiera "zwyczajnych" imion, to jednak niektórzy wciąż są zaskoczeni i analizują imiona synka Poli i Michała. Część internautów zwraca uwagę, że imię Cloé jest imieniem żeńskim. Pod takim właśnie komentarzem swoją odpowiedź zamieściła zirytowana Pola Wiśniewska.
- Cloe to nie damskie imię? — pyta internautka.
- Oczywiście, że damskie... w dodatku pisze się przez "ch" — odpowiedziała druga.
Właśnie ten ostatni komentarz zirytował Polę Wiśniewską.
Najpierw się dowiedz a później komentuj
— napisała.
Część komentujących była zaskoczona niespodziewaną i dość ostrą reakcją świeżo upieczonej mamy Noëla Cloé Wiśniewskiego.
- A co tak ostro. To już nie może nikt nic napisać, bo zaraz odpowiedz chamska. Mamuśka, chyba jeszcze hormony poporodowe działają. Dużo drobnego dla ciebie i twojego dzidziusia — napisała kolejna internautka.
Nie zabrakło także komentarzy pełnych współczucia dla dziecka. Niektórzy z politowaniem podchodzą do imienia chłopca, podkreślając, że został skrzywdzony przez rodziców i wieszcząc jego problemy szkolne. Ktoś zauważył, że starsze dzieci Michała Wiśniewskiego (Xaviera, Fabienne, Etinette oraz Vivienne) problemów nie miały, a przecież ich imiona są nie mniej oryginalne, niż tych najmłodszych: Falco i narodzonego właśnie Noëla Cloé.
Jednak dyskusja pomiędzy komentującymi stała się na tyle gorąca, że pojawiły się wzajemne oskarżenia i epitety. Internautki kłóciły się o to czy są to imiona męskie, czy żeńskie. Sam Michał Wiśniewski przyznał w jednej z wypowiedzi, że imię Cloé rzeczywiście było planowane dla dziewczynki, której wcześniej się spodziewali. Zdaje sobie zatem sprawę, że to imię żeńskie, co i tak kompletnie by mu nie przeszkadzało. Jak dodał, kiedy już wiedzieli, że urodzi się synek, nadal optował za tym, by dziecko nazywało się w proponowany przez niego sposób.
- Bardzo podoba mi się to imię, przyznam, że oczekiwaliśmy córeczki. A potem gdy się okazało, że będzie syn, pomyślałem, że skoro może być Jan Maria, to dlaczego nie Cloé — przekazał w rozmowie z "Faktem".
Między nim a Polą doszło nawet do sporu, ale — jak widać — państwo Wiśniewscy się dogadali. Wcześniej mówiło się, że żona artysty chciała nadać chłopcu imię Vincent.
Gratulujemy i czekamy na pierwsze zdjęcia chłopca.
Michał Wiśniewski miał pięć żon. Burzliwe życie miłosne lidera Ich Troje
