Fan Majki Jeżowskiej onanizował się do jej zdjęcia. „Całowałbym pani nóżki”

Majka Jeżowska promuje swoją nową muzykę, udzielając licznych wywiadów. Autorka dziecięcych hitów wydała niedawno taneczny utwór „Nie wciągaj mnie” skierowany do dorosłych słuchaczy, a teraz promuje singiel „Skazana”, nierzadko zdradzając tajemnice z jej życia prywatnego. W podcaście „Damy w mieście” wspomniała o relacji z przemocowym byłym mężem. U Kuby Wojewódzkiego opowiedziała o życiu seksualnym po 60-tce. Gwiazda spotyka się także z zaskakującymi komplementami od fanów.

Zobacz także

Majka Jeżowska wcale nie trafiła do szpitala: "Puknijcie się w głowę"

Majka Jeżowska o Beacie Szydło: „Jest seksualnie zablokowana”

Majka Jeżowska opowiada o seksie po 60-tce i natarczywym fanie

Majka Jeżowska pochwaliła się, że niedawno na świecie pojawiła się jej wnusia. Piosenkarka nazwała się „rockandrollową, sexy babcią”. Gwiazda przekonuje, że czasy się zmieniły, a dojrzałe kobiety zamieniły koki i garsonki na leginsy, szpilki i dekolty. Kiedy Wojewódzki zarzucił Majce, że pokazuje na Instagramie roznegliżowane zdjęcia, Jeżowska szybko „zgasiła” dziennikarza.

Pokazuję, póki mogę

- powiedziała zadowolona i wyznała, że mężczyźni podrywają ją w sieci.

Fani mają zapraszać piosenkarkę na kawę i obsypywać komplementami, lecz czasami posuwają się o krok dalej.

Miałam takiego fana albo zboka, jak zwał tak zwał, który pisał do mnie, że mam przecudne stopy. (…) „Mam taki fetysz, całowałbym pani nóżki”

- zdradziła treść wiadomości Jeżowska, która mimo wszystko miała się cieszyć z niekonwencjonalnych zalotów adoratora.

Majka poczuła się nieswojo, dopiero gdy mężczyzna poinformował, że ustawił sobie jej zdjęcie w bikini na tapetę i wyznał, co robił, gdy oglądał fotografię. „Co robił?” - dopytał Wojewódzki.

No wiesz… Dobrze sobie robił chyba

- odpowiedziała nieśmiało gwiazda, która zaczęła zastanawiać się, czy nie zablokować natarczywego wielbiciela.

Wkrótce Jeżowska przypomniała Wojewódzkiemu, że pojawiła się w studiu, by promować jej nowy singiel. Zanim jednak rozmowa zaczęła dotyczyć muzyki, Majka zdążyła jeszcze wyjaśnić, że jest GILF-em, a podpuszczona przez prowadzącego przyznała, że w ich wieku każdy orgazm może skończyć się udarem lub wypadnięciem biodra.