Obserwuj w Google News

Doda zrugana w Opolu. Tak TVP tłumaczy wulgarne zachowanie reżysera

2 min. czytania
05.06.2023 17:56
Zareaguj Reakcja

Doda ze łzami w oczach opowiedziała, jak na próbie przed festiwalem w Opolu potraktował ją reżyser widowiska. W kierunku piosenkarki miały polecieć bluzgi, a roztrzęsiona Rabczewska zaczęła zastanawiać, się czy w ogóle da radę wystąpić 9 czerwca. Incydent skomentowała rzeczniczka festiwalu, Agata Konarska. 

Doda
fot. Wojciech Stróżyk/REPORTER

Doda wystąpi na  festiwalu w Opolu 2023. Na piątek 9 czerwca zaplanowano jej recital, który ma uświetnić tegoroczny konkurs Debiutów, reżyserowany przez Mikołaja Dobrowolskiego, odpowiedzialnego wcześniej m.in. za eurowizyjne występy Krystiana Ochmana i Blanki. Na próbie przed festiwalem miała miejsce przykra sytuacja. Doda ze łzami w oczach opowiedziała o scysji z reżyserem, który miał się wściec i obrzucić ją bluzgami.

Redakcja poleca

Doda zbluzgana przez reżysera festiwalu w Opolu 

Roztrzęsiona Dorota Rabczewska ze szczegółami opowiedziała o wszystkim na Instastory. Jak mówiła, burzowa atmosfera nastąpiła w chwili wejścia reżysera na scenę. Mężczyzna miał nie odpowiadać na dzień dobry, a na uwagi piosenkarki zareagować wiązanką wulgaryzmów. 

Od początku negatywnie nastawiony. Mówi do mnie: "Wypier*alaj. Odpie*dol się, rób sobie sama festiwal" - relacjonowała Doda. 

Wokalistka mówiła o "pastwieniu się psychicznym" twórcy, który miał zachowywać się nerwowo nie tylko w stosunku do niej, ale także członków ekipy realizacyjnej. Doda podkreśliła w nagraniu, że nie była w stanie pracować w takich warunkach

- Zbuntował całą ekipę. Wszyscy dostali wiadomość. Zostali sami operatorzy, którzy pomagali mi skończyć wizualizacje [...]. Reszta zeszła z planu i mnie zostawiła po jego wiadomości do nich. Bardzo chcę zrobić ten festiwal. Przygotowaliśmy się wszyscy na maksa. Bardzo mi zależy, ale nie da się w takiej atmosferze, po prostu – mówiła roztrzęsiona. 

Zobacz także: Festiwal w Opolu to obraz nędzy i rozpaczy? "Tam już nikt nie chce występować" 

Festiwal w Opolu 2023: TVP odpowiada na relację Dody 

O komentarz do zdarzenia zapytano rzeczniczkę festiwalu, Agatę Konarską. W rozmowie z Plotkiem znana prezenterka Telewizji Polskiej podkreśliła, że sytuacja, którą opisała Doda, nie jest niczym nadzwyczajnym w czasie prób przed ważnymi wydarzeniami, gdzie działa się pod presją czasu. 

- Na próbach różne rzeczy się zdarzają i czasem różne emocje targają artystami i reżyserami. Myślę, że wszystko będzie w porządku. Nie znam jeszcze kulis sprawy, ale będziemy to wyjaśniać. Na pewno obie strony chcą zażegnać konflikt i obu stronom zależy, by wszystko odbyło się według scenariusz - wyjaśniła rzeczniczka festiwalu.

Dodała, że do tej pory plany nie uległy zmianie i nic nie wskazuje na to, by występ Dody miał się nie odbyć. 

Zobacz także: Festiwal w Opolu 2023: kto i kiedy wystąpi? Pełny program imprezy TVP

doda
fot. Instastory:@dodaqueen