Doda uderza w byłych partnerów. „Nie osiągnęli nic”
Podczas niedawnego wywiadu Doda odniosła się do zarzutów o to, że choć zarzekała się, że jej kolejny związek nie będzie medialny, to jednak wciąż obnosi się z nim w sieci. Gwiazda ostro zareagowała, zarzucając ludziom i mediom niezdrowe zainteresowanie jej byłymi partnerami. Bardzo dobitnie ich podsumowała, chwaląc dokonania Dariusza Pachuta.

Doda jest od lat jedną z najpopularniejszych polskich gwiazd. Wylansowała dziesiątki przebojów, sprzedała tysiące płyt, zgarnęła mnóstwo nagród i ma rzesze wiernych fanów. Przez wszystkie lata swojej kariery tryska wciąż nowymi pomysłami, a jej niedawna płyta okazała się wielkim hitem. Jej realizacja i wydanie było dla gwiazdy pewnym „przejściem” z dawnego życia do nowego, w którym jest bardziej świadoma siebie, silniejsza i… znów potrafi kochać i ufać. Od miesięcy na świeczniku jest także jej związek z Dariuszem Pachutem, z którym być może nawet rozważa ślub. Tymczasem ostatnio gwiazda udzieliła wywiadu, w którym uderzyła w byłych partnerów.
Doda ostro o byłych partnerach. Wybili się na jej popularności?
Na łamach Wirtualnej Polski pojawił się obszerny wywiad z Dodą, w którym gwiazda poruszyła zarówno kwestie zawodowe, jak i prywatne. Przy okazji omawiania swojego występu w Opolu, wspomniała, że jej ukochany, Dariusz Pachut, bardzo jej w tym wszystkim kibicował, oglądając koncert w peruwiańskiej dżungli. Artystka wspomniała, że jej ukochany realizuje swój projekt zdobywania najwyższych wodospadów świata już od kilku lat i zaczął go na długo przed ich związkiem. W tym kontekście padły zarzuty w stronę poprzednich partnerów gwiazdy, którzy przez niezdrowe zainteresowanie ludzi oraz mediów zyskiwali popularność, choć — w opinii Dody — sami nic nie osiągnęli.
- To nie ja zawsze lansowałam tych facetów. Bo ja się niczym nie różniłam od normalnej zakochanej laski, która dzieliła się swoim szczęściem i miłością. To ludzie mieli niezdrową obsesję na punkcie moich związków. To media dawały przestrzeń facetom, którzy nie osiągnęli nic poza tym, że byli chłopakiem Dody. Wystarczy być facetem Dody i już masz 100 tysięcy lajków na Instagramie. Wystarczyło być facetem Dody, a już dostawałeś program, okładkę. To media powinny się zastanowić, czy oni nie lansują niepotrzebnie kogoś, kto na to nie zasłużył. Nich sobie ci faceci zasłużą na obecność w mediach – oceniła.
Doda o tym, czym Dariusz Pachut różni się od jej byłych partnerów
Wyjaśniła także, dlaczego chce promować w mediach projekty Dariusza Pachuta. Jest przekonana, że właśnie on robi coś ważnego i ciekawego, a ona chce go w tym wspierać.
- Dlatego mówię o jego wodospadach, o jego pracy, bo to ma być powód, że on ma 100 tysięcy więcej na Instagramie. Jeżeli ktoś będzie go zapraszał do mediów – ok, ja mu pomogę, ja chcę, by go zapraszali, bo robi coś wspaniałego dla Polski, dla kraju – podsumowała.
Gwiazda odniosła się do przeszłych związków w kontekście dawnych słów o tym, że nie chce już medialnej relacji. Teraz fani zarzucają jej, że znowu to robi i obnosi się ze swoją miłością. Doda mówi o tym wprost.
- Zastanawiałam się, jaką lekcję mam wyciągnąć ze swojej przeszłości – stwierdziła, komentując „lansowanie” obecnego partnera w sieci. – Czy mam kalkulować, wyznaczać miarką, ile mam mu pomóc, ile nie, na ile zasłużył, na ile nie… To przeczy mojej osobie i mojej uczuciowości. Jeżeli mam taką lekcję wynieść, to nie chcę się uczyć – podsumowała.
Zdrady, kłamstwa i publiczne pranie brudów. Te gwiazdy rozstały się w 2022 roku
